Bieszczady spod Waksmundzkiego Wierchu
Adrian zabiera nas z dzikiego zakątka Tatr w piękne każdą porą Bieszczady. Zdjęcia zostały wykonane porankiem z okolic schronu pod Waksmundzkim Wierchem.
Zasięg widoczności:
Zdjęcia przedstawiają: Bieszczady
Zdjęcia wykonane z: okolice schronu pod Waksmundzkim Wierchem
Odległości: wschodnia kulminacja grzbietu Połoniny Caryńskiej – 188 km, Kruhły Wierch – 186 km, Osadzki – 180 km, Smerek – 177 km
Zdjęcia wykonano dnia: 2021.10.25
Autor: Adrian Sobczyszyn
Aparat: Panasocic TZ20
Dziala??
Wow. Zwykle oglądamy obserwacje w drugą stronę a tutaj proszę, Bieszczady z Tatr. Gratuluję Adrianowi wspaniałych widoków o poranku i dziękuję, że podzieliłeś się tym widokiem z nami. Wiem, Bieszczady nie wyszły z idealnym kontrastem, ale to przecież ponad 180 km! Takich dni z idealną przejrzystością powietrza w ciągu roku nie ma przecież tak wiele. Aha Bieszczady to również widoczne tutaj Hyrlata, Duże Jasło, to też ładne odległości.
Dzięki Sławek, cóż jakość zdjęć nie powala, mam tego świadomość ale sam fakt spędzenia czasu w tym pięknym miejscu z ciekawą historią (stary nieistniejący schron) – bajka! Oj wiało wtedy…
Pozdr.
O, komentarze się odblokowały :-). To jeszcze raz. Gratuluję czujności, bo pogoda nie wygląda jakoś rewelacyjnie i pokazanie się Bieszczad(ów) na horyzoncie wcale nie musiało być oczywiste.
Co do miejsca – na tej rozległej przełęczy, tuż obok Krzyżnego, taternicy rozbijali kiedyś zimowe obozy szkoleniowe. A może dalej to robią?
Dzięki Krzysztof. Nie wiem, być może dalej tam szkolą. Miejsce naprawdę magiczne, szczególnie widok z góry na Dolinę Waksmundzką.