Alpy z Börzsöny
Widok na Alpy Austriackie (Mürzsteger Alpen, Randgebirge östlich der Mur, Rax – Schneeberg Gruppe) z najwyższego szczytu wulkanicznych gór Börzsöny – Csóványosa.
Na zdjęciach widoczny jest także rejon Bramy Hainburskiej (południowy skraj Małych Karpat oraz Wzgórza Hainburskie), przez którą Dunaj przemyka się z Kotliny Wiedeńskiej do Małej Niziny Węgierskiej.
Zdjęcie przedstawia: Alpy i Małe Karpaty
Zdjęcie wykonane z: Csóványos, GPS: 47°56’56” N, 18°56’54” E
Odległość: do Hohe Veitsch – 266,8 km, do Heukuppe – 245,1 km, do Schneeberga – 235,4 km
Zdjęcia wykonano dnia: 23.09.2021
Autor: Dušan Belaň
Aparat: Canon EOS70D + Sigma 100-300 mm F/4
Podobne wpisy:
- None Found
Nie dość, że odległość konkretna to jeszcze przepiękne, wyraziste zdjęcia. Brawo!
Proszę, jakie świetne możliwości widokowe oferują Węgry. Wiele lat temu próbowałem szczęścia w tym samym kierunku, z Pilis-tetö, z terenu opuszczonej bazy obrony przeciwlotniczej, gdy akurat tam byłem. Cóż – nie poszczęściło się. Pogoda trafiła się piękna, ale nie widokowa. Piszę o tym, bo to też było pod koniec września. Okazuje się, że na przełomie lata i jesieni może być równie dobrze, jak zimą – choć inaczej. To tak w kontekście obserwacji z Krywania, wciąż czekających na swój czas – chociaż po tym, jak Michał złapał Apuseny z Łomnicy, nie budziłyby już takich emocji.
Na przedostatnim zdjęciu, nieco na lewo od Hundsheimer Berg widać na horyzoncie dużo różnych obiektów (być może budynków). To prawdopodobnie Wiedeń.
To akurat nie Wiedeń, a farma wiatrowa “Prellenkirchen”. Jakby nie było to odległość circa 145 km do budowli takich jak wiatrak, to rewelacyjny wynik.
Nie polska, niemniej ciekawa obserwacja.
Ps. Znalazłem w sieci widok na Himalaje z samolotu z odległości ponad 500 km i tak się zastanawiam czy zdjęcia lotnicze dadzą się podciągnąć pod kategorię dalekich obserwacji.
https://dalekiewidoki.pl/2023/01/himalayas-visible-on-a-kolkata-delhi-flight.html
Czytałem komentarze osób, które twierdzą, że widziały Tatry z samolotu startującego z Okęcia. Nie wiem czy to możliwe, dotąd myślałem, że nie, ale teraz nie mam już tej pewności.
Widok Himalajów z samolotu należy do kategorii obserwacji lotniczych. Trzeba je traktować oddzielnie od obserwacji naziemnych, bo inaczej dojdziemy do konstatacji, że najlepszy widok jest z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a zdjęcia Ziemi ze statków Apollo, to dopiero były dalekie obserwacje!
Dostrzeżenie Tatr, po wzbiciu się z Okęcia na wysokość 2000 m i więcej (a samoloty pasażerskie latają przecież znacznie wyżej), jest jak najbardziej możliwe.
Niestety nie zgodze sie z powyzszym. Owszem ten typ obserwacji to obserwacja lotnicza, ale nie nalezy jej przyporzadkowywac do widoku z Miedzynarodowej Stacji Kosmicznej. Zarówno pierwszy jak i drugi obiekt to juz obserwacje kosmiczne (astronomiczne), ktore maja miejsce powyzej warstwy ozonowej. To, co mozemy traktowac jako obserwacje lotnicza to wszystko co jest oderwane od powierzchni Ziemi, ale miesci sie w warstwie ozonowej. Temat ten bede jeszcze rozszerzal, gdyz nalezy sie temu jeszcze bardziej przyjrzec. Chodzi o reacje z tzw. Pasem Wenus oraz cieniem Ziemi widocznym tuz po zachodzie Slonca. Mozna latwo zauwazyc, ze cien Ziemi osiaga zenit dla glebokosci Slonca ok. 6 stopni pod horyzontem (zmierzch cywilny), a to z uwzglednieniem refrakcji daje ok. 40km, [usunięty spam]
Powyzej tej wysokosci atmosfera ziemska jest juz wystarczajaco rzadka iz nie powinna stanowic optycznej bariery dla zadnego obiektu znajdujacego sie setki kilometrow dalej.
Moze niektórzy zdazyli zauwazyc, cien Ziemi “zostawia” za soba duzo ciemniejsze niebo i znacza poprawe widocznosci gwiazd. Innym dowodem aby to zobaczyc jest chociazby ogladanie na YT komercyjnych lotow w kosmos do wysokosci 100km. Jak rakieta wzbija sie, widac iz do ok. 30 paru km niebo jest lekko granatowe za dnia, podczas gdy powyzej tej wysokosci jest juz zupelnie czarne. Fakt faktem, iz kontrasty odgrywaja tutaj duza role, falszujac niejako prawdziwy obraz tego, co moglibysmy sfotografowac standardwymi parametrami, ale bez watpienia cos jest na rzeczy. Dlatego mowie – i choc to w kanon DO sie nie wpisuje – to jako ciekawostke – wytlumacze to.
OK, nie będę kruszył kopii. Niech obserwacje kosmiczne tworzą kategorię oddzielną od lotniczych. Chodziło mi o chwyt, znany jako “reductio ad absurdum” i najwyraźniej trochę się zagalopowałem.
A góry widziane z samolotu i tak należą do obserwacji lotniczych i w tej kluczowej sprawie szczęśliwie się zgadzamy :-).
Nie zmienia to faktu że nie jest to daleka obserwacja
To nie jest daleka obserwacja tylko tak jak Krzysztof napisał obserwacja lotnicza podobnie jak z drona. Zachęcamy zaglądnąć tutaj
https://dalekieobserwacje.eu/definicje-i-kryteria/
Odpowiedź brzmi: NIE, nie dadzą. Obserwacje z samolotu/awionetki/dronu/spadochronu itp. to obserwacje lotnicze, a dalekie obserwacje mają swoją definicję.
https://dalekieobserwacje.eu/definicje-i-kryteria/
Dystans w tzw. obserwacjach przez okienko samolotu jest też lekkim nadużyciem. W samolocie nie da się odpalić GPSa, tak więc brak “sztywnej” lokalizacji to brak rzetelnej informacji dot. odległości.
Na koniec sprostowanie drugiego już większego nadużycia ale dotyczącego już przywołanej strony z Himalajami:
Cyt: “Opis: To prawdopodobnie rekord świata w obserwacjach długodystansowych”. – Nie. Jest to rekord co najwyżej obserwacji lotniczych, koniec kropka. Takie sformułowanie powinno być przywoływane za każdym razem bo tworzy zamęt.
Rekord dalekich obserwacji/obserwacji długodystansowych/dalekich widoków/krajobrazów dalekoobserwacyjnych/najdalszych widzianych obiektów/ jakakolwiek inna nazwa jaką ktoś sobie wymyśli to obserwacja Finestrelles, Pireneje z Pic Gaspard, Alpy, autor Mark Bret z Beyond Horizons, 443 km.
Panu Radkowi gratuluję zarejestrowania (prawdopodobnie) najdalszej obserwacji lotniczej.
To jest rekord swiata w obserwacjach dlugodystansowych – lotniczych, podczas gdy obserwacja Marka Breta jest rekordem obserwacji dlugodystansowych – naziemnych.
Nie zgodze sie, ze dystans podawany z samolotu jest “lekkim naduzyciem”, dlatego iz jest to latwe do sprawdzenia uzywajac strony Flightradar24.com, gdzie mozesz znalezc swoj lot i za pomoca funkcji playbacka skorelowac pozycje samolotu z momentem wykonania zdjecia (z tego co sie orientuje nawet co do sekundy), totez po zadaniu sobie trudu jest to jak najbardziej wykonalne.
Rany boskie, kij w mrowisko… Koledzy, dajcie już spokój. Obserwacje z samolotów mogą być świetne (a przy tym lotnicze), położenie samolotu można ustalić. Myślałem, że to wszystko już zostało przemiędlone do końca.
Tymczasem znowu gadamy na ten sam temat, zamiast napisać coś fajnego o znakomitej obserwacji z Węgier, którą mamy podaną na talerzu. Moim zdaniem jest ona przykładem, jak dobrze nad Panonią może być jesienią, a nie zimą. Wprawdzie tu mamy kierunek zachodni, a nie południowo-wschodni, ale czy w innych kierunkach było jakoś dużo gorzej?
Warto zaznaczyc, ze obserwacja zostala dokonana w obszarze juz Malej Niziny Wegierskiej (kierunek zachodni), ktora cechuje sie nieco odmiennym klimatem od Wielkiej… (kierunek poludniowo-wschodni).
Las Bakonski stanowi bariere dla przemieszczania sie polarnomorskich mas powietrza, które sa bardziej dynamicznej. Czesto jest tak, ze ta masa powietrza, ktora owa granice juz przekracza jest dosyc mocno przetransformowana, co rzutuje m.in na jej przejrzystosc. Poza tym Wielka Nizina Wegierska lezy nieco nizej, co ma zapewne wplyw na warunki inwersyjne. Osobiscie wydaje mi sie, ze kierunek zachodni jest tutaj latwiejszy do osiagniecia biorac pod uwage kwestie klimatyczne, lecz jak ktos ma jeszcze cos do dorzucenia to chetnie sie czegos jeszcze dowiem.
Krzysiu wydaje mi się że ów dobry kontrast Raxa był spowodowany zachodem Słońca za jego zboczami. Obserwowałem wschód za Dekmanivem z Łomnicy i ok 5 min przed wschodem tam było najlepiej więc chyba w tym tkwi szkopuł.
Krzyśku dziękuję za kubełek zimnej wody :). Nie mniej jednak: ordnung must sein, stąd taka a nie inna reakcja 😉 pozdr
Nie Mariusz. Rekord świata z Pirenejów jest rekordem dalekich obserwacji i w ramach tej witryny uzywamy tej nazwy. Są inne miejsca w sieci gdzie można pisać o obserwacjach długodystansowych.
Dokladnie Michale. Jest tak jak piszesz, gdyz ramy tej witryny obejmuja jedynie zakres Dalekich Obserwacji.
Jadąc drogą Šaľa-Komarno widywałem “coś” daleko na zachodzie i się zastanawiałem co by to mogło być. A tu proszę, da się i dalej.