Góry Apuseni z Snińskiego Kamienia
Hasło Góry Apuseni od zawsze elektryzuje całą społeczność dalekich obserwatorów. Te Zachodniorumuńskie góry, których kulminacją jest wzniesienie Curcubăta Mare są bardzo pożądanym celem dalekoobserwacyjnych wypraw. Ze względu na znaczną odległość od łuku Karpat, dają wspaniałe możliwości przekraczania kolejnych barier odległości. Tym razem Milan zabiera nas na Sninský kameň, leżący w głównym grzbiecie pasma Wyhorlatu na Słowacji, przekraczając barierę 250km.
Zdjęcie przedstawia: Góry Apuseni/Munții Apuseni/Apusenské vrchy
Zdjęcie wykonane z: Sniński Kamień\Sninský kameň 1 006 m n. m. (Vihorlatské vrchy)
Odległość: Vârful Vlădeasa 1 836 m n. m. (Munții Apuseni) – 246,1 km, Vârful Buteasa 1 792 m n. m. (Munții Apuseni) – 251 km, Max: Varful Cârligatele 257km
Zdjęcie wykonano dnia: 2022.10.20
Autor: Milan Bališin
Aparat: Sony Cyber-shot DSC-RX10 III
Krzysiu doczekałeś się. W sumie ostatnia dyskusja o tych zdjęciach obecnych w Polsce tylko w SM przypomniała redakcji że takowe są a cenne są bardzo. Kawał dobrej roboty Milan.
Świetnie! Bardzo dziękuję za pokazanie tych zdjęć. Gdy zobaczyłem tytuł wpisu, to nawet coś mnie tknęło, czy przypadkiem moje biadolenia nie miały tym razem mocy sprawczej :-).
Te fotografie zostały by pewnie opublikowane prędzej czy później. Niestety, ale popularny “wieszak na zdjęcia” czyli portal “Góry Cukrowej” nastawiony jest na szybką publikację z szansą na spore zasięgi i wiele zdjęć trafia tam najpierw. Jednak zdjęcia na tamtym portalu rychło giną pod natłokiem następnych, niekoniecznie lepszych fotografii. Przypomina to trochę jakąś grę w karty, gdzie seria po serii nawet asy zostają zakopane pod stosem dwójek czy tam innych waletów.
Brawo. Południowa Słowacja posiada wiele miejsc z okienkiem na Rumunię a to co zaprezentował Milan jest po prostu kapitalne. O której godzinie wykonywane były zdjęcia ?
To nawet trudno nazwać południową Słowacją, stąd jest ze 20 km do Polski. Z Bieszczad pokazał się tylko czubeczek. Gdyby nie sąsiednie wzniesienia też mielibyśmy jeszcze całkiem rozległy ten widok.
Pózno ta publikacja. Zdjecie jest dostepne w sieci juz od dawna, ale lepiej pózniej niz wcale. Fakt jest taki, iz dzieki tej obserwacji Sninsky Kamen powinien stac sie jeszcze bardziej atrakcyjnym szczytem zwlaszcza gdy w prognozach pojawia sie sprzyjajace warunki.
Trzeba było opublikować wcześniej na swoim kanale tudzież podwórku i by było szybciej
Juz to dawno zrobilem =)
Prosimy o nie powielanie komentarzy gdyż później redakcja ma pełne ręce roboty