Tatry z Glinianego Lasu 200+
Doskonałe warunki widzialnościowe pod koniec minionego roku pozwoliły na wyłowienie perełek z nie do końca znanych szerszej społeczności miejscówek. Dziś zapraszamy do fotorelacji Natana z miejscowości Gliniany Las w gminie Mniów – jest to najbardziej wysunięte na północ miejsce w województwie świętokrzyskim skąd zaobserwowano szczyty Tatr Wysokich.
Autor musiał wstrzelić się w obniżenie pomiędzy Perzową a Siniewską Górą w Paśmie Oblęgorskim by dostrzec Tatry nieśmiało wystawiające czuby znad Pasma Chęcińskiego. Zobaczcie sami:
Spektakularność tej obserwacji potwierdza fakt iż do przedostatniego planu jest raptem 24 km – warunki więc pierwsza klasa!
Natanowi gratulujemy tak pięknego strzału i wykorzystania w pełni panującego warunku.
Zasięg widoczności:
Zdjęcia przedstawiają: Tatry Wysokie
Zdjęcia wykonano z: Gliniany Las, gm. Mniów
Odległość: Gerlach 207,5 km, Łomnica 203,5 km
Zdjęcia wykonano dnia: 29.12.2022
Autor: Natan Bugajski
Aparat: Nikon D7500 + Nikkor 180 mm + TC201
Warto wspomnieć (bo zostało to pominiete) że ten świętokrzyski Most Wanted padł dużo wczesniej. A nawet kilkukrotnie były wykonywane zdjęcia z tego miejsca i były publikowane w różnych serwisach. Nawet przez moment było to miejsce położone najdalej na północ z którego wykonano Tatry.
Brawo Natan. Dobry kadr.
W takim razie słowa uznania również dla wszystkich innych “myśliwych”.
Portal bazuje na fotografiach, które zgłaszają autorzy różną drogą kontaktu i pisanie że coś “jest pominięte” nie jest celowym działaniem redakcyjnym. Redakcja zna te fotografie ale niestety zna też ich walor estetyczny dlatego wybór padł na najlepsze zdjęcia w algorytmie oceny wizualnej i nie budzącej wątpliwości odbiorcy.
Skoro już mowa o pomijaniu… Bardzo się staram ważyć słowa, by nie popaść w złośliwość, bo wiadomo, jak to jest – co napiszesz piórem, tego nie wyrąbiesz toporem.
Co mam jednak zrobić, jeśli ścisłe kręgi redakcji “siedzą na obserwacjach” wykonanych własnoręcznie i czekają z publikacją, aż sztachetki zakwitną? Ich walory estetyczne (obserwacji, nie sztachetek) nie są wprawdzie tak wysokie, jak zdjęć zrobionych przez Natana, ale za to jedna wymagała ponadstandardowej refrakcji, a dystans drugiej przekracza 250 km. Obie są z listopada ubiegłego roku, czyli wcześniejsze od kilku już zamieszczonych. Czyżby zdążyły popaść w niebyt?
Nie zmienia to faktu, że obserwacja Natana jest z najwyższej półki. Wydaje mi się, że widziałem ją też na astropolis, ale tutaj też cieszy oko :-).
To jeszcze listopad jest zaległy? To widzę, że moje dwie greckie jeszcze poczekają…
Ja bym cieszył się tym co jest, na resztę też przejdzie czas. Mamy 124 dzień roku a już 16 publikacji – w przewadze dosyć obszernych i 4 duże aktualizacje. Czyli wg zgrubnego rachunku mamy do obejrzenia co 6-8 dni coś nowego. Dawnymi czasy publikacje raczej częściej się nie ukazywały niż teraz.
Ależ cieszę się, jak wszyscy diabli (naprawdę)! Tym niemniej będę co jakiś czas dopominać się o zaległe materiały, żeby nie przepadły, bo te i owe czekają już całe lata. Niektóre są przynajmniej w sieci, na prywatnych stronach, gdzie łatwo je odnaleźć (np. Tatry z Góry Kamieńskiej), inne przemknęły przez astropolis (np. Schneeberg z Křížnej), a może przez facebooka z jego bieżączką, a inne, o ile mi wiadomo, w ogóle nie widziały światła dziennego.
O tych ostatnich mogę najwyżej bąknąć coś półgębkiem, choć język świerzbi, bo nie do mnie należy ich ujawnienie.