Apeniny z Alp Szwajcarskich [+200km]
Zdjęcie przedstawia: Apeniny Północne
Zdjęcie wykonane z: Weissmies w Alpach Pennińskich
Odległość: do Monte Molinatico 234km, do Monte Penna 216km, do Monte Maggiorasca 210km
Zdjęcie wykonano dnia: 2009.07.19
Autor: Jacek Próchniak
Aparat: Canon PowerShot S5 IS
Opis: Fryta
Ale rzeźnia! Tamte rejony do w ogóle jakieś zagłębie dalekich obserwacji. Mieliśmy już zdjęcia Appenin z Velebitu, teraz z Alp. Odległości powalają, jakość zdjęć bardzo przyzwoita. Ech.. wybrać się tam w odpowiednią pogodę z jakąś 500mm armatą.
Gratulacje dla autora!
W tamtych rejonach po prostu jest dużo czterotysięcznych szczytów (Weissmies jest jednym z nich). Widzialność na takich wysokościach jest niemal zerojedynkowa – przy dobrej pogodzie zawsze widać daleko. Za to letni widok na znacznie niższe Apeniny wcale nie musi być bardzo częsty.
Kosmiczna widzialność. We Włoszech jak widać podobnie jak w Niemczech nie palą w domach tym co w łapy wpadnie 😉 Swoją drogą to widok na przestrzał najbardziej uprzemysłowionego obszaru Włoch i taka przejrzystość powietrza że obłęd.
Dodam, że miejsce obserwacji znajduje się 4023m npm a zatem nie jest to zwykly wypad na halde z aparatem 😉 okolicznosci dojscia do tej obserwacji też musza być ciekawe – czekamy na relacje Autora!
PS.@Fryta – opis wyglada jak robiony z mapa. Jeżeli tak, to w tych okolicznosciach szacun 🙂
Te tereny maja wielki potencijal. Naprz. Alpy od Boogni: http://it.wikipedia.org/wiki/File:AlpsLargestPicture.jpg
@Mateo – niestety, opis nie był robiony z mapy, początkowo zrobiłem symulację na stronie UDeuschle, ale moim oczom ukazała się totalna “kaszanka”, więc wziąłem się za to manualnie i efekt jest nieco lepszy :). Nie zaznaczyłem na opisie ledwo widocznych szczytów po lewej stronie kadru, tam odległość dochodzi do 250km!
Gratulacje dla autora, to pionierska na naszej stronie daleka obserwacja z czterotysięcznika! Podobnie jak Mateo jestem ciekaw jak wyglądała droga na szczyt.
To mamy hit! Kapitalny widok wyglada to trochę jakby to były górki za kilkudziesięcio kilometrową równiną a tu grubo ponad 200! Rewelacja! I właśnie ta wysokość to naprawdę można nazwać duuużym osiągnięciem! 🙂
super wynik! ale taka wysokość to już cheat’erstwo 😀
przy okazji – kolega czerghow wskazał w komentach najdziwniejszą panoramę jaką w życiu widziałem!
Wolałbym widok w drugą strone
@VRG a czytałeś w opisie jak ona powstała? Masakra… Szacunek dla autora pomimo tego, że efekt fotograficzny jest taki sobie, ale osiągnięcie z najwyższej półki!
A propos wejścia:
Dzień wcześniej przeszedł dość gwałtowny zimny front (jak sądzę) – spadł śnieg, znaczne ochłodzenie i jak widać poprawa widzialności. Co ciekawe, rano kiedy wychodziliśmy pogoda była średnia (jeżeli ktoś jest zainteresowany zdjęciami z tamtego dnia to zapraszam 🙂 https://picasaweb.google.com/yacpro/AlpyValaisLipiec#5362034987775109762 i dalsze). Później była dość zmienna tzn. raz widok na 200 km, a tuż potem chmura i śnieg. Na szczęście na górze było już ok i tak zostało. Jak można zobaczyć na zdjęciach na południe było praktycznie bezchmurnie, natomiast na północ wręcz przeciwnie..
Zastanawiam się czy często są tam takie warunki czy miałem szczęście 🙂 (to był mój drugi 4tysięcznik w ogóle). Rok temu miałem okazję być znowu w okolicy, w masywie Monte Rosy od włoskiej strony i też było nie najgorzej.. Wprawdzie nie Apeniny, ale Alpy Liguryjskie i prawie 200 km 🙂
Pozdr