Bardzo ładne zdjęcia! Przy okazji mam małą prośbe: czy ktoś mógłby mi powiedziec, jak nazywa się góra – na drugim zdjęciu najbardziej po prawej na horyzoncie? Mam nadzieję, że nie sprawi to duzo kłopotu. Pozdrawiam i z góry dziekuję.
Arek, Voytasosuch – po prawej stronie drugiego zdjęcia jest niezły galimatias. Widać (choć nie do samego siodła, które jest schowane we mgle i w dodatku za – chyba – Wołową Górą) głęboko wciętą przełęcz, która nazywa się Kozia (jak w Tatrach). Na lewo od niej jest grzbiet ze szczytami Wołowiec (znowu jak w Tatrach…), Kozioł i Mały Wołowiec, za nią Sucha, a z prawej Borowa. Wydaje mi się jednak, że na tym nie koniec, bo z tyłu jest coś jeszcze, chyba w Górach Sowich, ale tak na pałę tego nie rozstrzygnę. W ogóle fajne zdjęcia, teraz w górach jest takie mleko, że szkoda gadać.
Pięknie to i owszem, było, tylko właśnie, zupełnie nie dalekoobserwacyjnie. W sobotę na Czernej horze (tej w czeskich Karkonoszach) nawet nie wchodziłem na wieżę widokową, bo nie było po co. Ledwo widoczne zarysy Gór Orlickich, ot i co.
Dopóki będzie napływać powietrze ze wschodu i pionowe zmiany temperatury będą prawie żadne, to i tak leżymy. Obym był złym prorokiem, ale obawiam się, że dla DO ta zima już się skończyła.
Może jednak się mylę. Jeśli COAMPS dobrze pracuje, to pod koniec tego tygodnia może się pojawić inwersja, bo wreszcie będziemy w centrum wyżu, ustanie ruch powietrza ze wschodu i wypromieniowywanie ciepła w nocy może zrobić swoje. Witek, znasz się lepiej – co o tym sądzisz?
Ustaliłem, przy pomocy narzędzia odkrytego właśnie w sieci przez Rafała, że za Borową na horyzoncie są niewysokie (ok. 750 m) szczyty w zachodniej części Gór Sowich, mniej więcej między Glinnem a Wielką Sową. Do ustalenia nazw potrzebna będzie drukowana mapa.
@Krzysiek_S.: Przez tydzień mieliśmy mroźne, wilgotne i mocno zapylone w grubej warstwie powietrze ze wschodu, a należało się spodziewać inwersji. Dziś już było całkiem nieźle. W drugiej połowie tygodnia napłynie wreszcie czyste chłodne powietrze z pn-zach i zregeneruje się wyż. Warunki zdecydowanie się poprawią, na ciekawe inwersje raczej nie ma co liczyć, bo to juz marzec i słońce wysoko. Prognozy jednak czesto się nie sprawdzają ( w niedzielę miał padać śnieg a tu nic) a miłe niespodziewanki też się zdarzają.
@Arek: Dzieje się tak dlatego, że miejsce obserwacji (Szrenica) jest prawie 500 metrów wyżej, a rzeczone szczyty nie są aż tak daleko, żeby krzywizna powierzchni Ziemi zmieniła ich względne położenie na widoku.
@Wicio: No to zobaczymy. W telewizorze straszą, że w piątek pogoda już się popsuje, ale na COAMPSie nie wygląda to jeszcze tak źle. Szkoda, że zaczął się już semestr, bo wziąłbym kilka dni urlopu i w środę pojechał obsadzić Śnieżnik, a tu trzeba robić…
Zdjęcia publikowane na portalu Dalekieobserwacje.eu stanowią własność ich autorów. Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody autora jest zabronione. Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.)
Fajny widoczek 😉
Bardzo ładne zdjęcia! Przy okazji mam małą prośbe: czy ktoś mógłby mi powiedziec, jak nazywa się góra – na drugim zdjęciu najbardziej po prawej na horyzoncie? Mam nadzieję, że nie sprawi to duzo kłopotu. Pozdrawiam i z góry dziekuję.
@Arek – To Lesista Wielka lub Stożek Wielki. Może też Borowa. Nie byłem pewny na 100%, więc nie zaznaczylem na symulacji.
Przyznajcie.. Ślęża to bardzo wdzięczny obiekt do fotografowania.. ładnie się prezentuje…
Ten wpis przypomniał mi skąd znam nazwę Ślężą. Z lekcji geografii wiele lat temu ;). Bardzo ładne zdjęcia.
Arek, Voytasosuch – po prawej stronie drugiego zdjęcia jest niezły galimatias. Widać (choć nie do samego siodła, które jest schowane we mgle i w dodatku za – chyba – Wołową Górą) głęboko wciętą przełęcz, która nazywa się Kozia (jak w Tatrach). Na lewo od niej jest grzbiet ze szczytami Wołowiec (znowu jak w Tatrach…), Kozioł i Mały Wołowiec, za nią Sucha, a z prawej Borowa. Wydaje mi się jednak, że na tym nie koniec, bo z tyłu jest coś jeszcze, chyba w Górach Sowich, ale tak na pałę tego nie rozstrzygnę. W ogóle fajne zdjęcia, teraz w górach jest takie mleko, że szkoda gadać.
A nieprawda, bo wczoraj na Czarnej Górze było pięknie, a dziś i przez najbliższy tydzień, a może i 2 super pogoda, niestety raczej nie na DO.
Pięknie to i owszem, było, tylko właśnie, zupełnie nie dalekoobserwacyjnie. W sobotę na Czernej horze (tej w czeskich Karkonoszach) nawet nie wchodziłem na wieżę widokową, bo nie było po co. Ledwo widoczne zarysy Gór Orlickich, ot i co.
Dopóki będzie napływać powietrze ze wschodu i pionowe zmiany temperatury będą prawie żadne, to i tak leżymy. Obym był złym prorokiem, ale obawiam się, że dla DO ta zima już się skończyła.
Może jednak się mylę. Jeśli COAMPS dobrze pracuje, to pod koniec tego tygodnia może się pojawić inwersja, bo wreszcie będziemy w centrum wyżu, ustanie ruch powietrza ze wschodu i wypromieniowywanie ciepła w nocy może zrobić swoje. Witek, znasz się lepiej – co o tym sądzisz?
Ustaliłem, przy pomocy narzędzia odkrytego właśnie w sieci przez Rafała, że za Borową na horyzoncie są niewysokie (ok. 750 m) szczyty w zachodniej części Gór Sowich, mniej więcej między Glinnem a Wielką Sową. Do ustalenia nazw potrzebna będzie drukowana mapa.
Tym szczytem jest Kokot (755 m) 😉
http://zapodaj.net/9226a7c4b05c.jpg.html
@Robert J.: A dlaczego na tej symulacji leżacy dalej Kokot (755 m) jest wyższy niz leżąca przed nim Sucha (775 m) ?
@Krzysiek_S.: Przez tydzień mieliśmy mroźne, wilgotne i mocno zapylone w grubej warstwie powietrze ze wschodu, a należało się spodziewać inwersji. Dziś już było całkiem nieźle. W drugiej połowie tygodnia napłynie wreszcie czyste chłodne powietrze z pn-zach i zregeneruje się wyż. Warunki zdecydowanie się poprawią, na ciekawe inwersje raczej nie ma co liczyć, bo to juz marzec i słońce wysoko. Prognozy jednak czesto się nie sprawdzają ( w niedzielę miał padać śnieg a tu nic) a miłe niespodziewanki też się zdarzają.
@Arek: Dzieje się tak dlatego, że miejsce obserwacji (Szrenica) jest prawie 500 metrów wyżej, a rzeczone szczyty nie są aż tak daleko, żeby krzywizna powierzchni Ziemi zmieniła ich względne położenie na widoku.
@Wicio: No to zobaczymy. W telewizorze straszą, że w piątek pogoda już się popsuje, ale na COAMPSie nie wygląda to jeszcze tak źle. Szkoda, że zaczął się już semestr, bo wziąłbym kilka dni urlopu i w środę pojechał obsadzić Śnieżnik, a tu trzeba robić…