Beskidy z Granicznego Wierchu
Zdjęcie przedstawia: Beskidy
Zdjęcie wykonane z: Granicznego Wierchu
Odległość: Travny 94 km, Muřinkový vrch 106 km, Rycerzowa Wielka 135,9 km, Polica 156,7 km
Zdjęcie wykonano dnia: (1-7)2011.11.13, (8,9)2013.05.19, (10-12)2013.05.31
Autor: Tadeusz Bieg
Aparat: Canon 450D + 300 mm,
Opis: Voytas
Ooooo…. “moje tereny” Super! I jeszcze ta data 😉 Gratulacje !
Teraz czekamy jeszcze na Tatry Zachodnie 🙂
Przepiękne:) Jak tak sobie patrzę na te zdjęcia, to mam taki ciąg skojarzeń: Łysa Góra, Ondraszek, myszołów, Radegast, wolność 😉
@Voytas zrobił fajną niespodziankę “pod choinkę” przygotowując na Wigilię te zdjęcia.
@Robert.J Faktycznie można powiedzieć, że Twoje tereny, ale ja już od 16 lat tam bywam i mało co byśmy się 13-tego spotkali na Pradziadzie. Wtedy nie byłyby tych zdjęć. Tatry Zachodnie są możliwe z tego miejsca, tylko trzeba trochę cierpliwości ………. Byłeś już na tej platformie?
@Luzak Orła bielika naszego narodowego ptaka nazwać “myszołowem” 🙂
Mają niedaleko gniazdo, w tym roku już jedno pokolenie poszło w świat.
@Tadeusz Bieg – Tak byłem tam kilkanaście dni po oficjalnym otwarciu. Warunków akurat nie było, ale zrobiłem rozeznanie terenu 😉
Swoją drogą wieża ta to ciekawe rozwiązanie powstałe z połączenia dwóch byłych nadajników O2.
@Tadeusz Bieg: nie wiedziałem:) nie jestem ornitologiem. Tym bardziej mi się podoba:) W moich stronach niestety nie ma orłów. Ale może kiedyś przylecą.
@Tadeusz Bieg
Obok dalekich widoków lubię widoki ptaków i dlatego zapytam – czy ten ptak to na pewno bielik a nie orzeł przedni? Ptaszek na zdjęciu jest uchwycony pod dziwnym kątem ale (1) ogon wydaje się dość długi i (2) skrzydła są jakby uniesione do góry. Obydwie cechy wskazują raczej na orła przedniego niż bielika, w dodatku ta wzmianka o ‘pobliskim gnieździe’ – w górach spodziewałbym się prędzej lęgowego orła przedniego niż bielika.
Ale fajne! W dodatku – jakże pełne wspomnień miejsce obserwacji… Niedawno ten szczyt nie miał nawet nazwy na polskich mapach, więc prywatnie nazywałem go Wierchem Szalonych WOPistów, na pamiątkę pewnego wydarzenia sprzed 20 lat, gdy Stare zderzyło się z Nowym :). Oczywiście wtedy maszty pełniły inną funkcję, więc o żadnych widokach nie było mowy.
@PB: Masz rację, że w górach to rzadkość, ale ten okaz zadomowił się tam, bo ma świetne warunki bytowe : 11 stawów rybnych w zacisznej okolicy i nietylko. W czerwcu wokół gniazda wyznaczono 500m strefę ochronną i zidentyfikowano go jako orła bielika. Ja tu nie jestem autorytetem, przyjąłem to do wiadomości. Mam równiez kilka innych ujęć, które może pomogą Tobie rozstrzygnąć sprawę, chętnie służę fotkami do analizy.
@Krzysiek_S: Rozłożyła mnie nazwa “Wierch Szalonych WOpistów”, ale w pełni czuję o co chodzi (genialne). Nazwa Graniczny Wierch pojawiła się w tym roku jako opis szlaku i pochodzi wprost z nazwy czeskiej Hranični vrch. Miejscowi nazywają ten szczyt “Radary” i nawet na mapach leśnych ten obszar tak się nazywa. Na mapach niemieckich widziałem nazwę Titzeberg.
Pierwszy raz byłem na nim 1995 roku, ale tylko po naszej stronie i widoki były ciekawe, ale tylko na pólnoc i wschód. Od tego czasu las mocno podrósł i widoki są ogranicznone, ale uruchomienie platformy daje widok 360 deg.
fajnie prezentuje sie z tutaj. wieża rozhledna nad Krnovem
31 maja było aż tak dobrze? Chyba zacznę szukać Keprnika na zdjęciach z Małej Fatry…
BTW, Rycerzowa i Polica chyba są o 100 km dalej, niż podane w podpisie.
Zdjęcia z 19 maja są przepiękne – światło, kolory, kadr. Naprawdę aż przyjemnie patrzeć. Na całą resztę również – żeby nie było. Ale ten rzepak wymiata!!!! Gratulacje 🙂
Zdjęcia rzeczywiście wypasione. Interesuje mnie co to za wzniesie nie po lewej stronie zdjęcia nr 11 w kształcie małej piramidy, bo nie widać nic na symulacji.
bardzo ładne ujęcia, doskonała jakość
@Krzysiek_S: Oj były dobre warunki. Będziesz mieć problem z tym Keprnikiem. Przez większą część dnia najwyższe szczyty W. Jesionika były w chmurach. Czasami tylko coś się odsłoniło. Dopiero późnym popołudniem zrobiło się “czysto”.
@Andriu: Ten stożek to hałda “Szarlota”
Zdjęcie z tymi stawami pomiędzy rzepakowymi polami jest zajebiste
pozazdrościć takich terenów
“Zdjęcie z tymi stawami pomiędzy rzepakowymi polami jest z………e
pozazdrościć takich terenów.”
Piotrek, czy nie lepiej byłoby napisać: znakomite, niesamowite, wspaniałe, nieprawdopodobne, świetne, wyśmienite, zjawiskowe, oszałamiające, po prostu piękne.
Zdjęcia na tej stronie są z “górnej półki”, a określenie, którego użyłeś do opisania swego podziwu jest – powiedzmy sobie pospolite. Oglądając takie dzieła chciałbym czytać równie zachwycające komentarze.
Pozdrawiam serdecznie i wierzę, że robisz równie piękne fotki.
Bardzo daleka i piękna obserwacja, wielkie gratulacje!!!
@Krzysiek_S – 31 maja był bardzo dobrym dniem, poszukaj Keprnika jeśli robiłeś zdjęcia wieczorem, tak jak to podkreślił Robert.J
Dziękuję, za miłe komentarze. Część tej “chwały” muszę oddać Roberowi, który mozolnie i z pełnym zaangażowaniem, wyciskając ostatnie poty ze swojego komputera skorygował niedoskonałości mojego obiektywu.
Te majowe zdjęcia są robione na 250. W opisie jest 300, którą używałem robiąc zdjęcia 13 listopada 2011 r.
Panie Tadeuszu, jeszcze raz gratuluję. Jeszcze tylko Tatry zostały do złapania.
A Keprnika z Fatry niestety nie ma. Z Kraviarskiego zgonił nas (byłem z rodziną) po południu deszcz, a mieliśmy jeszcze iść na Velky Krivan. Widać było, że w Żilinie leje od pół godziny, więc wydawało się, że to już koniec dobrej pogody. Tymczasem po kolejnej półgodzinie wypogodziło się na dobre.
Tak więc dodatkowe brawa dla Autora tych zdjęć za wybór właściwego momentu.
Wypaśny rzepaczek…
Kaz, bardzo celna uwaga. Zbyt często czytuję tu opinie pisane okropnym slangiem, tak jakby zapomniano o pięknym polskim języku. A przecież w większości, dotyczą one naprawdę wyśmienitych ujęc.