OBECNIE NA GŁÓWNEJ DO:

Vladeasa i inne dalekie obserwacje z Tarnicy [250+] MOST WANTED

Od kilku już dobrych lat wśród grupy dalekich obserwatorów jest tradycja zimowego wejścia na najwyższy szczyt Bieszczadów – Tarnicę. Celem oczywiście jest powtórzenie wyczynu Radka Wierzbińskiego z 2015 roku, czyli obserwacja Vladeasy w rumuńskich Apusenach – najbardziej na południe wysuniętego obszaru zaobserwowanego dotychczas z Polski i przy okazji dokonania jednej z najtrudniejszych dalekich obserwacji w Polsce. Poza wspomnianą Vladeasą, Tarnica ze swoją panoramą obejmującą aż 5 krajów, oferuje legendarne wręcz warunki obserwacyjne. Można tu wspomnieć o Tatrach Niżnych, Tatrach Wysokich, Alpach Rodniańskich, Górach Gutyjskich czy nawet o Lwowie.
10 stycznia 2024 wyruszyła ekipa w 3 osobowym składzie (Kamil, Piotrek i Bartek) o 4:30 z Wołosatego, by przy świetle latarek czołowych dotrzeć na szczyt około godziny przed wschodem Słońca. Warunki jakie tego poranka zastali, były jedne z najlepszych, jeśli nie najlepsze na jakie udało się trafić na Tarnicy. Wreszcie udało się dostrzec Vladeasę, po raz 3 w historii (czekamy na relację 2 historycznej obserwacji redaktora Michała z 2023r na DO) oraz dzięki wysokiemu współczynnikowi refrakcji – nowe szczyty w pasmach Apusenów, Tatr Niżnych i Alp Rodniańskich – które są pierwszą, historyczną ich obserwacją z Tarnicy. Są to: Varful Plaiului 256km, Grohotu 217,5km oraz Veľký bok 208km.

Zapraszamy do fotograficznej relacji redaktora Bartka i Kamila

Parę minut po 6 rano – do szczytu zostało niedaleko
Na szczycie Tarnicy o świcie

Zabieramy się za dalekie obserwacje – na początek Lwów

Lwów – [fot. Bartosz Siedlecki]

Następnie kierujemy obiektywy w stronę Rumunii – Góry Gutyjskie i Ignis

Góry Gutyjskie i Ignis – Rumunia – [fot. Bartosz Siedlecki]
Zbliżenie na Ignis – [fot. Bartosz Siedlecki]
Ignis – [fot. Kamil Gołąb]
Góry Gutyjskie – [fot. Kamil Gołąb]

Przesuwając się nieco bardziej na wschód można zaobserwować Alpy Rodniańskie – tym razem widok przekroczył nasze oczekiwania. Pietrosul widoczny przez caly czas oraz pierwsza obserwacja Grohotu

Alpy Rodniańskie [fot. Bartosz Siedlecki]
Alpy Rodniańskie [fot. Kamil Gołąb]

Wreszcie pora na azymut 179 – Góry Zachodniorumuńskie – Apuseni. Oprócz legendarnej Vladeasy pojawił się drugy szczyt – Plaiului.

Apuseny z Tarnicy – Vladeasa i Plaiului – [fot. Bartosz Siedlecki]
Vladeasa – [fot. Kamil Gołąb]

Międzyczasie za Popadią w Gorganach wzeszło Słońce.

Wschód Słońca za Popadią w Gorganach – [fot. Bartosz Siedlecki]
Węgry z Górą Tokaji – [fot. Bartosz Siedlecki]
Tatry Niżne. Pierwsza obserwacja szczytu Vel’ky bok – [fot. Bartosz Siedlecki]
Tatry Niżne – [fot. Kamil Gołąb]
Tatry Wysokie – [fot. Bartosz Siedlecki]
Tatry Wysokie – zbliżenie na rejon Gerlach i Łomnicy – [fot. Bartosz Siedlecki]
Tatry Wysokie – [fot. Kamil Gołąb]
Szerszy kadr – od Gór Wołowskich po Tatry Wysokie
Widok z Tarnicy na Połoniny, a za nimi na Pogórza podkarpackie
Po około 2h na szczycie pora wracać

Zdjęcia przedstawiają: Góry Apuseni, Alpy Rodniańskie, Ignis i Gutai (Rumunia), Lwów i Popadię w Gorganach (Ukraina), Tatry Wysokie, Tatry Niżne, Węgry z górą Tokaji.

Zdjęcia wykonano z : Tarnica 1346m (Bieszczady)

Zdjęcia wykonano dnia: 10.01.2024 (przed i po wschodzie Słońca)

Odległości: max: Vladeasa 258 km, Plaiului 256km (Apuseny), Grohotu 217,5km, Pietrosul Rodnei 216,5 km(Alpy Rodniańskie), Dumbier 225km, Vel’ky bok 208km (Tatry Niżne) Wielka Koszysta 196 km.

Autorzy: Bartosz Siedlecki, Kamil Gołąb

Aparat: Bartosz Siedlecki – Nikon d750+Nikkor 200-500 f/5.6; Kamil Gołąb – Canon EOS 250D + Sigma 150-600