Himalaje 200+ [Nepal]
Zapraszamy na fotorelację z wypraw Anny do Nepalu, w trakcie których udokumentowane zostały obserwacje 200+.
Zanim przedstawimy wspomniane obserwacje – zdjęcia najwyższego szczytu na Ziemi – Mount Everestu z Chandragiri [173 km] …
… oraz z Nagarkot [142 km].
Najwyższa pora na wspomniane w tytule obserwacje ponad 200-kilometrowe.
Masyw Annapurny oraz Dhaulagiri zarejestrowany ze szczytu Chandragiri.
Symulacja panoramy z Chandragiri na stronie udeuschle:
Dla porównania widok na wspomniane pasma z Nagarkot:
… oraz symulacja:
Mapa z zaznaczonymi miejscami oraz kierunkami obserwacji.
Zdjęcie przedstawiają: masyw Annapurny oraz Dhaulagiri
Zdjęcie wykonane z: Chandragiri oraz Nagarkot, Nepal
Odległość: z Chandragiri: Dhaulagiri VI – 222km, z Nagarkot: Dhaulagiri VI – 247km
Zdjęcie wykonano dnia: Chandragiri – 7.11.2019, Nagarkot – 5.11.2016
Autor: Anna Śliwa
Aparat: Nikon coolpix l830
Podobne wpisy:
- None Found
Przewyższenia miażdżą, nie jest to Sleza z Wrocławia 🙂
Te ściany zalane zachodzącym słońcem zawsze robią na mnie duże wrażenie. Gratulacje wyprawy!
fajne
Czy ktoś się kiedyś zastanawiał jak dalekie obserwacje można poczynić w Himalajach? Czy tam jest możliwość pobicia rekordu świata czy np gęstość i skład powietrza na takich wysokościach nie pozwala na wiele?
Po pierwsze – brawo, pani Anno! Zwłaszcza, że wyjazd na pewno nie był stricte dalekoobserwacyjny 🙂
Po drugie, zastawiałem się kiedyś, czysto teoretycznie, jak by to w tych Himalajach było z bardzo dalekimi obserwacjami. Góry – wiadomo, najwyższe. Skład powietrza jest taki sam, jak na dole, ale niższe ciśnienie powoduje, że gradient współczynnika załamania światła jest nieco mniejszy, więc refrakcja jest słabsza.
Nie w tym jednak rzecz. Po prostu dookoła niemal każdego punktu widokowego jest mnóstwo gór, równie wysokich, które skutecznie blokują widoki. W symulacjach, które robiłem, za pomocą udeuschle, z różnych gór, często przekraczane było 300 km, ale 400 już nie.
Jeśli mielibyśmy rozważać możliwość rekordowej odległości, to chyba raczej z południa. Everest (455 km), Lhotse (452 km) i Makalu (447 km) pojawiają się w symulacji z góry Parasnath, w Indiach. To niewiele dalej, niż nasz europejski rekord (443 km). Wikipedia wspomina nawet, że taka obserwacja jest teoretycznie możliwa. Życzę powodzenia, ale obawiam się, że w celu realizacji tej obserwacji, najlepiej byłoby zostać mnichem w tamtejszej świątyni dżinijskiej.
@ Krzysiek
Najdalsze rekordy to dwie wysokie góry a między nimi nisko – i to drugie jest chyba najważniejsze. Czytałem o tym że na północy Ameryki Południowej są ‘linie wzroku’ około 505-508 kilometrów (między Andami a bodajże Santa Marta) a gdzieś w Azji (jakiś Kazachstan, Turkmenistan czy Tadżykistan) jest widok nawet na 530-540 kilometrów (dwie wysokie góry ale ‘tylko’ po jakieś 5-6 tysięcy metrów). Ale chyba bez Księżyca czy Słońca w tle to raczej nie ma szans na realizację takiej możliwości w praktyce…
W każdym razie nasze circa about 300 kilometrów z gór circa about koło 2000-2500 m n.p.m. nie wypada tak źle na tle himalajskich Dalekich Obserwacji… 😉
@Paweł B: “Wypatrzyłem” (oczywiście w symulacji na udeuschle) potencjalną, 520 km linię widzenia, z Piku Korolewa w Kirgizji, w kierunku południowym, na sześciotysięczny szczyt w Chinach. Powodzenia!
śliczne. Szczegolnie te robione za dnia. Wydaje się, jakby szczyty wisiały w powietrzu, gdy niebo zlewa się kolorystycznie z podnóżem gór.