Gigapanorama Małej Fatry z Magurki
Zdjęcie przedstawia: Panoramę Małej Fatry
Zdjęcie wykonane z: Pomiędzy Magurką (909 m) a Czuplem (933 m).
Odległość: 66km do Wielkiego Krywania, 60km do Wielkiego Rozsutca
Zdjęcie wykonano dnia: 2010.10.30
Autor: Rafał K.
Aparat: D 90 + Orestegor 500mm
Opis: Fryta
O żesz… cudeńko!! Ta ostrość. Widać jak na wyciągnięcie dłoni.. fantastyczna panorama!!
Czemu jedno z zaznaczeń na googlach odnosi się do Tatr, których nie ma na prezentowanych zdjęciach…
Rafał znowu 10/10
Czym składane? Jak usiłowałem złożyć panoramę z 16 zdjęć gimpem i panorama makerem, to odmawiały posłuszeństwa.
Już znalazłem pod poprzednim podobnym zdjęciem. AutoPano?
Ubuntu Linux + AutoPano
A ma to znaczenie czy Linux czy Windows? I czy komputer musi być jakoś szczególnie mocny?
Mam wolny stary komputer pracujący pod linuxem 486 600MHZ 2GB ramu. Nie wiem jakie są minimalne wymagania, ale ta konfiguracja wystarczyła. Fakt mielił przez noc, ale wymielił co trzeba 😉
Jeśli chcesz pobawić się linuxem nie ingerując w twardy dysk, można zainstalować na USB z Opcją persistent (zapamiętuje zmiany). http://www.linuxliveusb.com/
Rafał, sorry za offtopic, ale nie możesz mieć komputera 486 taktowanego zegarem 600 MHz, bo takiego nie było – chyba że pobiłeś właśnie absolutny rekord overclockingu, podkręcając częstotliwość procesora prawie pięcio-, a może i sześciokrotnie ;). Najszybsze ustrojstwo, które należało do rodziny 486 (AMD 5×86), było taktowane zegarem 133 MHz.
Sądząc po częstotliwości, to masz Pentium III albo wczesnego Athlona. Z 2 GB RAMu to naprawdę wypasiona maszyna.
A zdjęcia świetne, mieliście tych 200 km na wschód o wiele lepsze warunki, niż w Sudetach. Gratulacje.
Paweł, czyżby do gimpa był jakiś składacz panoram? W wakacje zacząłem pisać własny, bo znalazłem w sieci tylko wstępne układacze składowych obrazów – pandora i lineup, oraz korektor dystorsji – enfish. Właściwe dopasowywanie trzeba było robić ręcznie.
Tak, o pandorze właśnie mówię.
Za gówniarza miejsce wagarów szkolnych. Okazuje się, że zrywając się ze szkoły, robiliśmy wypad.. pod Tatry. 🙂
No piękne rzeczy przede mną odkrywacie – na Magurce bywam najczęściej a po widok Fatry do Żyliny trza było jechać.
Pozdrawiam!
* “wypad.. pod Fatrę” a tak nawiasem to miejsce wykonania tej dalekiej obserwacji jest niezwykłej urody:
http://ecodzien.pl/2009/09/26/jesien-w-beskidach-kryptonim-czupel/
Byłem na Wielkim Rosutcu tydzień temu…i zrobiłeś tą fote z pod mojego domu niemalże!!! SZACUN!!!
Rafał, super widoki! Nie widziałeś tam gdzieś po drodze kocura Chichota?
Rewelacja. Nic dodać nic ująć!
Moje gratulacje.