Widok na Tatry Wysokie z Lisznej
Zdjęcie przedstawia: Tatry Wysokie
Zdjęcie wykonane z: Lisznej k/Sanoka z Gór Słonnych, (ostatnie) Góra Moczarki nad Liszną
Odległość: do Gerlacha – 161 km
Zdjęcie wykonano dnia: 2009.10.21, (ostatnie) 2008.12.30
Autor: Krzysztof Pecka
Rewelacja! Gratulacje dla autora. Zdjęcie nie tylko dalekie, ale i klimatyczne. Tak trzymać!
Niesamowite fotki! Gdyby nie słońce zachodzące akurat w tym miejscu to Tatry nie byłyby widoczne. Gratulacje dla autora.
Jestem ciekawy czy to zdjęcie przypadkowe czy autor specjalnie czekał na Ten dzień w wyliczonej wcześniej lokalizacji za pomocą http://stephentrainor.com/tools
Zdjęcia są do prawdy świetne, do tej pory zazdrościliśmy takich naszym kolegom z innych krajów, teraz widzimy na rodzimym podwórku. Również gratuluję autorowi.
Nie potrafię tylko tak na szybko z GE nazwać szczytów. W ogóle taki układ wierzchołków nie pasuje mi z perspektywy Lisznej.
od lewej Łomnica, Durny (lub Pyszny), Lodowy
Zastanawiam sie jaka jest teoretyczna granica odległości takich obserwacji gór podświetlonych przez słońce. Jak daleko można w ten sposób zaobserwować? Czy przejrzystość powietrza ma aż tak istotny wpływ?
Świetne fotki 🙂 Podobne do Pierenejów z Marsylii ale klimaty zawsze bliższe.
http://www.canigou.univ-mrs.fr/fp081199.html
Mateo, sprawdziłem w Kashmirze, układ szczytów się minimalnie różni od tego na zdjęciu, ale ogólnie wszystko pasuje, od lewej Gerlach, Łomnica, Durny Szczyt, Lodowa Kopa, Lodowy Szczyt, leciutko wystający Kołowy Szczyt. W “przełęczy” pomiędzy Gerlachem, a Łomnicą widać albo Lawinowy Szczyt albo Pośrednią Grań.
Co mi nie pasuje to trochę za wysoki Gerlach (w Kashimrze majaczy jakby mniej – ale może to jego wina) oraz całkowity brak Sławkowskiego, którego zarys powinien być dość pokaźnie widoczny na lewo od Gerlacha. No chyba, że lokalizacja jest inna i Sławek siedzi za Gerlachem :).
Gerlach jest za wysoki bowiem zdjęcia są pochylone w prawo o około 1,5st. Po wyprostowaniu wszystko się zgadza. Sławkowski jest niższy od Gerlacha o 220 m i dlatego może juz być niewidoczny.
Mielismy na forum podobne zdjęcie McKinleya z odl 350 km i widac na nim było, że to wcale nie jest kres. Zimą w naszych górach nad inwersja widać podświetlone smugi kondensacyjne samolotów tuż nad horyzontem a to prawie 500 km. Do tego musi byc jednak przejrzyste powietrze inaczej światło zostanie rozproszone oraz pochłonięte i słońce zniknie nam np 1 st nad horyzontem, który będzie ciemny i nic na nim nie zobaczymy.
A mi ten Gerlach w ogóle nie pasuje. I to nie dlatego że nie powinien tam być, tylko przez to, że jest aż tak wysoki. Dla mnie to na początku była bankowo Łomnica. Z resztą potwierdziła tą tezę ta fotka – https://dalekieobserwacje.eu/?p=3124.
To co prawda nie ten sam kierunek, ale zbliżony i widać, że Gerlach mimo że wyższy, to dostaje w łeb przez odległość od niewiele niższych Łomnicy i Durnego. Inna sprawa ten “ostry” kształt…
Zwróćcie jednak uwagę, że z tego azymutu Tatr jeszcze nie mieliśmy, więc może się okazać, że mamy nową odsłonę dobrze znanych nam gór.
Zapomniałem oczywiście o Sławkowskim, który z Lisznej przy tak mocno wystającym Gerlachu musiałby być widoczny. Chyba że zdjęcie było wykonane bardziej na południe niż Liszna, wtedy miał prawo przy takim naświetleniu zlać się w jedno z Gerlachem.
Na moje oko, szczyt pierwszy z lewej to Łomnica a nie Gerlach
Koledzy, wrzucam opis zasugerowany przez Was, ale mam co do niego bardzo duże wątpliwości. Do swojej wersji jednak (pierwsza Lomnica) też mam wątpliwości, głównie z racji na za dużą odległość między nią a Pysnym. Pomyślcie 🙂
Gerlach nie ma prawa tak wyglądać z naszej strony. Symulacja Mateo z linku powyżej i zdjęcia Krzyśka https://dalekieobserwacje.eu/?p=6341 przekonuja mnie do Łomnicy.
Macie rację panowie, opcja z Łomnicą po lewej pasuje bardzo dobrze, na tym zdjęciu nie ma Gerlacha :-), o Sławkowskim nie wspominając, są po prostu za daleko, żeby były widoczne. Wg mnie, od lewej: Łomnica, Durny Szczyt, Mały Durny Szczyt, Lodowa Kopa, Lodowy Szczyt, czubek Kołowego. Co myślicie na taki scenariusz?
Masz racje Fryta, Gerlacha tam nie ma bo jest za niski. To ciekawe bo jest dalej tylko o 7 km a katowo z tej odległości jest duzo niższy od Łomnicy a nawet od Kołowego! To aż sie w głowie nie mieści!
Mateusz, Łomnica od Durnego jest tak daleko bo zdj jest w dużym powiększeniu. Zwróc uwage na wielkość tarczy słonecznej. Zreszta mając ją jako skalę porównawczą można to dokładnie policzyć. Opis wg Fryty jest prawidłowy.
A co to za cudo ten Maly Durny? Bo do tej wersji opisu wstrzymywała mnie tylko ta odległość od Durnego i to co nazywasz Fryta Małym Durnym. Nie przypominam go sobie wcześniej na fotkach
Na zdjęciu tym nie widać Gerlacha, ponieważ była słaba widoczność. Widoczne były tylko szczyty podświetlone przez słońce. W rzeczywistości Gerlach jest na lewo od Łomnicy. Jako dowód prześlę zdjęcie Tatr z tego samego miejsca podczas dobrej widoczności. Pozdrawiam i cieszy mnie tak duże zainteresowanie tematem.
Mateo, Mały Durny to Mały Durny, po prostu jego mniejszy brat :), znajduje się na jego północnym zachodzie, w grani prowadzącej z Pysznego do Baranich Rogów. Nie jest to przy tym jakaś mała górka, bo mierzy aż 2590m n.p.m. :D. Zresztą zobaczcie sami na tej super mapie on-line:
http://www.e-gory.pl/index.php/Mapy-online/Tatry-Podtatrze-Sygnatura/Tatry-Wysokie-slowackie-i-polskie.html
Krzysztof, zdjęcie wypasione :)!!!
Zamieszczamy zdjęcie Krzyśka pokazujące, gdzie i jak duży powinien być Gerlach na zdjęciu z zachodem Słońca. Poprawiony został także opis.
To co podpisane jest jako Lodowa Kopa to wg mnie Barania Rogi. Reszta jest ok. Sprawdzicie sobie na jakichś zdjęciach z Jaworzyny Krynickiej.
Lodowemu w opisie ubyło 1000 m, a Lodowa Kopa to rzeczywiście moga być Baranie Rogi.
Lodowemu w opisie ubyło 1000 m, a Baranie Rogi rzeczywiście mogą tam być.
Witam Panowie i Panie. Wiem, że to bardzo naciągane, ale wydaje mi się, że na przyjamniej dwóch zdjęciach z zachodem Słońca Gerlach jednak majaczy. Spójrzcie proszę na to:
http://mchopin.satro.pl/do/gerlach.jpg
Po bardzo szybkiej i prymitywnej obróbce tych zdjęć, we właściwym miejscu pojawia się niby-cień o pasującym do Gerlacha kształcie. Być może dłuższa zabawa fachowca jeszcze uwypukli efekt.
Przy okazji pozdrawiam społeczność DO. Śledzę Waszą pasję chyba od roku, wspaniała sprawa, dziś mój pierwszy komentarz, “niestety” w sensie DO mieszkam w płaskich jak stół okolicach Poznania…
Wg Kashmira Baranie Rogi są przed Lodowym, a to co widać to Lodowa Kopa. Krzysiek, jakbyś mi podał dokładne współrzędne to zrobiłbym dokładną symulację i przesłał Mateo, mielibyśmy pewność.
Fryta przesyłam Ci współrzędne szybowiska w Bezmiechowej, zrób symulacje i powiedz mi czy widać z niego Tatry. Dane to 49stopni31’22″N oraz 22stopnie24’54” E . Bardzo bym Cię prosił!. Wpółrzędne tego miejsca skąd robilem zdjecie Tatr mogę Ci podać jak pójdę tam z GPS-em.
@Krzysztof – niestety, jak wskazuje Kashmir, z samego szybowiska Tatr nie zobaczysz, przeszkadza szczyt Skibce / Zrubań (778m) w Beskidzie Niskim, poprzednie PO są zdecydowanie lepsze do obserwacji Tatr.
@mch – chyba masz rację, też doszukiwałem się Gerlacha w tamtym miejscu, ale nie obrabiałem zdjęć, wygląda na to, że i on się uchował na zdjęciu :).
Zdjęcia są powalające, niesamowity kontrast, jak na tę odległość 🙂
Wielkie gratulacje dla Autora.
I teraz moje pytanie – na tym najbardziej czarno-pomarańczowym, a więc przedostatnim zdjęciu widać po prawej wystający szczyt z krzyżem? O co chodzi, przecież Giewont jest za niski (ok. 1850m tylko) i jest on w grani Tatr Środkowych, nie powinien być widoczny… Jest inny szczyt tatrzański z tak wielkim krzyżem? A może to nie jest krzyż, tylko co innego?
@Paweł G., wygląda mi to na jakieś przekłamanie prawdopodobnie spowodowane przez poruszenie w trakcie naświetlania. To co widać to Kołowy Szczyt (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/39/Kolowyszczyt.jpg/800px-Kolowyszczyt.jpg), który na innych zdjęciach jest widoczny na tle tarczy słonecznej i żadnych krzyży tam nie ma.
@Paweł G – to na pewno jakiś artefakt tak jak pisze Fryta. Jakby to był jak piszesz krzyż/maszt to musiałby być pooootężny i gruuuubaśny żeby w taki sposób był widoczny z tej odległości.
@mch – mocne wejście! Twoja obrobione zdjęcia bronią postawioną przez Ciebie tezę o Gerlachu – myślę że faktycznie go tam widać chociaż mamy na takie obserwacje już nazwę – pixeloza 🙂
Mch – witamy i dzięki za analize. Ja opisując na początku to zdjęcie również tuningowałem ją pod kątem wyciągnięcia Gerlacha, bo byłem przekonany, że coś tam być musi (jak nie Gerlach, to Sławkowski) i wyszła mi wtedy Cervena Veza, którą z fanfarami miałem ogłosić na forum 😉 Na Twoich fotkach nie widzę ani jej ani Gerlacha.
Dzięki Fryta! Jak tylko wezmę dzień urlopu to pójdę z gps-em na te punkty i podam Ci współrzedne(moze przy okazji będzie inwersja to od razu zdjecie Tatr pyknę)
Co do szczegółów to ogladając Tatry przez lornetkę mialem wrażenie ze na szczycie Łomnicy widać kontury obserwatorium-czarny kwadracik na szczycie!
Niesamowite! Urzekło mnie to zjawisko! nooo boskie. PERFECT
Pozornie mało w Was panowie romantyzmu – rozłożyliście wpis na czynniki pierwsze. 🙂 No ale to nieprawda, bo ktoś kto zwalnia migawkę w takich momentach…
Przepiękna jest ta koroneczka Tatr. Cudowna.
Ktoś musi być pozytywistą, żeby kto inny romantykiem być mógł 😉
A zdjęcia Krzysztofa to faktycznie wizytówka DO.
Gdybym miała dom, albo chociaż więcej ścian, to takie widoki wstawiam w wielkie antyramy i napawam się.