Widok na Karpaty ze Śnieżnika [200+] [MOST WANTED!]
Rozszerzamy wpis o zdjęcia autorstwa Krzysztofa Strasburgera, Artura Robaka, Tobiasza Rangno oraz Roberta Jamroza.
Zapraszamy do lektury.
Maksymalna odległość: Kl’ak – 188 km
Autor: [1] Artur Robak, [2, 3, 4] Tobiasz Rangno
Maksymalna odległość: Kl’ak – 188 km
Autor: Artur Robak
Maksymalna odległość: Čertov kopec – 205 km
Autor: Krzysztof Strasburger
Maksymalna odległość: Kl’ak – 187,9 km
Autor: Krzysztof Strasburger
Aktualizacja z dnia 30.09.2018
Maksymalna odległość: Kl’ak – 188 km
Autor: Artur Robak
Maksymalna odległość: Kl’ak – 187,9 km
Autor: Robert Jamróz
Zdjęcie przedstawia: [1 i 2] Kelcsky Javornik (864 m npm, Góry Hostyńskie); [pozostałe] pasma Karpat (Javorníky, Malá Fatra, Strážovské vrchy, Považský Inovec, Bilé Karpaty, Hostýnsko-vsetinska hornatina)
Zdjęcie wykonane z: Śnieznika (1425 m npm, Masyw Śnieżnika, Sudety)
Odległość: Klak 187.9 km, Strážov 181.5 km, Inovec 181.1 km, Velká Javořina 161.5 km, Velký Lopeník 158.5 km, Makyta 141.4 km, Kelčský Javorník 111.3 km
Zdjęcie wykonano dnia: [1 i 2] 2004.12.11; [pozostałe] 2016.12.04
Autor: [1 i 2] Tomek Nasiółkowski; [pozostałe] Krzysiek_S (poranek) i Paweł W. (południe)
Autor: [1 i 2] Tomek Nasiółkowski; [pozostałe] Krzysiek_S (poranek) i Paweł W. (południe)
Opis: symulacja (szczyt + 50 m) – Paweł W., opisy zdjęć – Krzysiek_S
Aparat: Minolta Dimage Z1 i Canon EOS 600D + Tamron 70-300 VC
Aparat: Minolta Dimage Z1 i Canon EOS 600D + Tamron 70-300 VC
Podobne wpisy:
- Radhost, Velky Javorník i Kelčský Javorník z Masywu Śnieżnika
- Hostýnské Vrchy (Kelčský Javorník) z Koziej Góry 355m n.p.m. k. Brna [CZ]
- Góry Orlickie, Bystrzyckie, Stołowe, Izerskie, Karkonosze, Rudawy Janowickie, Góry Kamienne, Wałbrzyskie i Sowie ze Śnieżnika (1425 m)
- Białe Karpaty, Beskid Śląski i Śląsko-Morawski widziane z Ďumbiera
- Beskid Śląsko-Morawski z Wielkiej Jaworzyny (Velká Javořina – CZ/SK)
Na lewo od Jawornika chyba jest coś jeszcze. Wiem, że smędzę, ale czy Autor ma może zdjęcie z tego dnia na prawo od Mokrego hrbetu (Susina i przyległości)? Wiener Schneeberg w tych warunkach był widoczny, no, na 80%. Niestety, przy tej ogniskowej wyszedłby najwyżej fioletowy piksel na horyzoncie, ale przecież od czegoś trzeba zacząć…
No właśnie, kiedy w końcu zobaczymy tu zdjęcie Schneeberga wykonane ze Śnieżnika? Wielu na to czeka. Ale widok bez niego też łądny 🙂
Autor ma zdjecia na prawo ale niestety nic tam nie widać, zreszta inwersja byla za wysoko ale trzeba przyznać, że widzialność nad inwersją w tych dniach była rewelacyja. Szkoda, że autor nie dysponował wtedy teleobiektywem i lustrzanka cyfrową, bo to zdj jest skanowane z negatywu.
Przeliczyłem z danymi z Prostejova (z południa, bo zdjęcie wygląda na wieczorne) i była szansa na miraż. Inwersja zaczynała się na ok. 750 m, więc pewnie na tej wysokości leżała podstawa kilkudziesięciometrowej warstwy chmur, a światło “schodziło” odpowiednio na 562 m (obraz zwykły – nie ma szans), 721 m (pierwszy miraż, odwrócony – też nie) i 898 m (drugie piętro mirażu, znowu obraz normalny – mogło być widoczne).
A tak poza tym, to zajmijmy się obiektami, które widzę na horyzoncie tam, gdzie opada grzbiet Jesioników. Wydaje mi się, że kiedyś była robiona symulacja w tamtym kierunku, czy można byłoby ją przypomnieć?
Przecież to jest zdjęcie, które jakiś czas temu było dyskutowane w wątku sudeckim na forum!
Pod adresem http://img34.imageshack.us/img34/362/19363730.jpg jest symulacja, zrobiona przez Elcupę, na której po lewej stronie pojawia się między innymi Klak.
Kamień z serca. Już się obawiałem, że Bullizor ma rację. Pozdrawiam Dalekie Obserwacje.
Czy można prosić o udostępnić zdjęcia w stronę Schneeberg’a wraz z puntem jego wystąpienia? Może się to przydać na przyszłość wybierającym się na Śnieżnik. Pozdrowienia i gratulacje !
Przyłączam sie do prośby Adiego. Przydałaby się taka wskazówka 😉
Jedna publikacja na 2 miesiące. Zaiste strona tętni życiem.
Gratulacje dla Krzyśka i Pawła. Świetne fotki.
Warto dodać, że z prawej strony Kl’aka widać ramię, które pokazuje się na symulacji dopiero jakby Śnieżnik podnieść o jakieś 80 metrów. Dodaje to przy okazji kilkaset metrów do wskazanej wyżej odległości “187,9” 🙂 Co jeszcze ciekawsze, właśnie z 80 metrów brakuje, żeby w obniżeniu Jesioników (nie ma na powyższych zdjęciach) pokazał się skrawek polskich Beskidów. Ja ich nie widziałem, ale mogło być tak, że zasłoniły je nie same Jesioniki, ale już tylko…drzewa na ich stokach! Tak więc na pewno prędzej czy później będzie i Schneeberg, choć ja akurat nie mam zdjęć w tamtym kierunku, powietrze wydawało mi się tam ciemniejsze (wilgoć?), zresztą w południe inwersja musiała być już minimalnie wyżej niż rano u Krzyśka (on widział Inovec a ja nie).
W miare możliwości Autorów prosimy o aktualizację/ upgrade zdjęć 🙂 Pozdro
Zdjęcie w stronę Schneeberga planuję opracować i udostępnić, ale raczej nie tu, bo rzeczonego masywu górskiego na nim nie ma (niestety). Mgła na południu była zbyt wysoko, ledwo wystawały z niej najwyższe szczyty Wyżyny Drahańskiej. W swoim czasie (tzn. gdy będzie gotowe) wrzucę link.
Bulizzor: bądźmy dobrej myśli – niedźwiedź, gdy hibernuje, ma zwolnione tętno, ale przecież wciąż jest niedźwiedziem i na wiosnę się obudzi :).
Pweł W.: na mirażu jest jeszcze więcej, ale i tak wszystko to są okolice Kĺaka. Nic istotnie dalszego nie znalazłem.
Panowie,
niedźwiedź się budzi, kiedy okoliczności warte są jego atencji. W przeciwnym wypadku nie byłby niedźwiedziem, tylko zwykłym misiem 🙂
A dla Panów autorów gratulacje, że go wybudzili, bo jest czym!
Piękne zdjęcia, wogule Śnieżnik to niesamowita góra, mało popularna. Byłem tam w piątek (17gru2016), plus dodatkowo zrobiłem Czarną Górę z wogule nie przetartym szlakiem. I spotkałem w ciągu całego dnia aż 3 osoby na szlaku. Pogoda kapitalnie dopisała, Jesenik czy tam Śnieżka to tylko formalności, ale co tam się chowalo na krawędzi horyzontu to mogą podpowiedzieć np powyższe zdjęcia. Jeszcze raz gratulacje dla autorów.
Stacho! w ogóle, to o dwa byki za dużo. Ciepło pozdrawiam.
Panowie. Z tego co wiem to są jeszcze foty z 30.09.2018 z rana kiedy w całej Polsce południowej działy się cuda a ja wtedy miałem niezapowiedzianych gości na imieniny
Michał, czy zdjęcia z września 2018 nie było w zestawie (drugim), który Ci wystawiłem? Jeśli nie, to daj znać – szybko to naprawimy.
Ano jest. Za chwile sie pojawi.
W oczekiwaniu na fotografię z 30 września 2018, zauważę tylko, że w dniu cudów (czyli 2 stycznia 2020) przytrafiła mi się niespodzianka. Pojechałem wtedy po Alpy, a Małych Karpat nikt (łącznie ze mną) nie oczekiwał.
Krzysiu już jest. Apropo 2 stycznia to był dzień cudów i tyle. Na takie miraże to poczekamy latami
Świetnie, dzięki. Zadanie wykonane :-).
panowie ja nie na temat-wybaczcie.na wiki jest napisane ,ze na 17 pozycji najdalszych DO w Polsce jest obserwacja Skrzycznego z Kalenicy w Gorach Sowich.zaznaczone jest ,ze obserwacja zostala dokonana przy niestandartowej refrakcji atmosferycznej. jestem prosty czlek i za nic nie moge pojac jak czytam o tym zjawisku o co z tam chodzi i jak to dziala. moje pytanie.czy bez tej refrakcji mozna zobaczyc czubek Skrzycznego z Kalenicy? i skoro jest ta obserwacja na liscie DO na wikipedii to czy jest to gdzies do zobaczenia.pozdrawiam cale grono DO.
@Raptus
Z obliczeń wynika, że te dwa szczyty są możliwe do zaobserwowania nawet gdyby zdmuchnęło całą atmosferę z naszej planety. Geometryczny zasięg w dla takiego układu to 237,34 km (przy refrakcji standardowej 256,3 km). Tak więc mamy tu nawet pewien naddatek i w standardowych warunkach obydwa szczyty się widzą. Czysto teoretycznie, bo w praktyce po drodze jest jeszcze las, który do obliczeń nie trafił, a realnie bruździ. Przy niestandardowej refrakcji ugięcie toru światła na stratyfikowanym (podzielonym na warstwy o różnej gęstości) powietrzu powoduje, że światło odbite od Skrzycznego biegnie po większym łuku niż zazwyczaj. Dzięki temu widać nieco więcej, ale dochodzi też często do różnych deformacji obrazu, które zniekształcają szczyty do form albo spłaszczonych jak naleśnik lub wydźwigniętych i to nawet wielopoziomowych form niczym chińska pagoda.
@Czarny
dziekuje.juz cos kumam.ale skoro ktos na Wikipedii wsadzil te obserwacje na 17 pozycje to czy ktos widzial dowod tego?
@Raptus
Jak spojrzysz na tą tabelkę w Wikipedii, to zobacz na rubrykę z datą obserwacji. Przy każdej dacie masz odnośnik do przypisów, gdzie wszystko jest udokumentowane. Z resztą od razu podrzucę właściwy link:
https://dalekieobserwacje.eu/beskid-slaski-z-kalenicy/
@czarny
ha ha -spodziewalem sie zobaczyc maszt na sniezniku,dziekuje za link
@Raptus
Pytaj jak tylko masz wątpliwości. Jak ktoś zna rozwiązanie to z pewnością pomoże.
Przy takiej odległości maszty mogą być poza zdolnością rozdzielczą obiektywów. Niestandardowa refrakcja oraz turbulencje dodatkowo utrudniają obserwacje takich obiektów. Natomiast o wiele łatwiej uchwycić światła nadajników, jeśli fotografuje się o odpowiedniej porze.
mialo byc maszt na skrzycznem a nie sniezniku.pozdrawiam z polskiego Chicago
@raptus: Na Śnieżniku budują teraz wieżę, dość absurdalną (bo nic nie dodaje do tego, co widać z poziomu gruntu) – można ją pomylić z masztem :-).
@Czarny: w obliczeniach “bezatmosferycznych”, chyba nie uwzględniłeś terenu między Kalenicą a Skrzycznem. Przy standardowej refrakcji nie można zobaczyć jednej góry z drugiej. Obserwację wykonano w dniu cudów, 2.I.2020.