Tatry z Rumunii (Pietroasa) 290+ MOST WANTED!!!
Mamy nadzieję, że odpoczęliście już po Świętach.
W naszej redakcji wcale nie było spokojnie. Otóż otrzymaliśmy jedno anonimowe zdjęcie opisane w języku rumuńskim. Nie wiemy kto jest autorem, ani jakiego sprzętu użyto do obserwacji, ale chcemy jako pierwsi podzielić się tym historycznym osiągnięciem – gdyż jest to pierwsza udokumentowana obserwacja Tatr z Rumunii, ponadto z rekordowej odległości.
Zapraszamy do relacji:
Oryginalne zdjęcie wykonano prawdopodobnie na ogniskowej 200 mm, używając aparatu z matrycą rozmiaru APSC.
Musieliśmy dopasować miejsce obserwacji do zdjęcia wśród hipotetycznych rumuńskich miejscówek i tak po analizie wybór padł na szczyt Pietroasa w Górach Ignis w Paśmie Wihorlacko- Gutyjskim.
Nakład symulacji:
Analiza wykazała, że na jednym zdjęciu autor uwiecznił Słowację, Węgry, Rumunię i Ukrainę.
Poniżej opisy redakcyjne:
Oraz crop tatrzańskich grani bezpośrednio po zachodzie Słońca
Zasięg obserwacji:
Zdjęcie przedstawia: Tatry, Góry Tokajsko – Slańskie, Wołowskie Wierchy
Zdjęcie wykonane z: Pietroasa (Munții Igniș) Rumunia, GPS: 47°47’47.3″N 23°31’25.0″E
Odległość: Kończysta 293.5 km, Gerlach 292.5 km, Lodowy 291.5 km, Kojsovska Hola 218 km
Zdjęcie wykonano dnia: maj 2022
Autor: Andrei (Rumunia)
Aparat: Canon 90 D + Sigma 120-300 f 2,8
Wow!!!
Drobna poprawka, to nie są góry Oas tylko góry Ignis (Muntii Ignisului)
W jednym kadrze zmieścił się widok przez cztery kraje.
Niesamowite! Rekordowa odległość, a tak wyraźne.
cieszę się ,że strona ożyła, proszę o możliwość dofinansowania autorów aby ich praca chociaż trochę była zrefundowana(postaw piwo, kawę lub flaszkę|). Interesuje mnie co to za zbiornik wodny? Michalovce?
@Łowca. To Jezioro Calinesti koło Calinesti Oas w Rumunii.
Btw kawy nie piję
Aż chciałoby się powiedzieć: nareszcie! O obserwacjach Tatr z Rumunii bajaliśmy od kilkunastu lat, ale stamtąd nie napływało nic, a dla nas, nawet tych najbardziej “zajadłych”, to trochę za daleko, żeby jechać tam bez innej przyczyny.
Czytam, że zdjęcie wpłynęło w takich okolicznościach (anonim, nie napisano, skąd zrobione), jakby w Rumunii ścigali za próby upubliczniania dalekich widoków. Ktoś w końcu nie wytrzymał :-).
No, a redakcja miała wreszcie frajdę, jakiej nie było od dawna. Bo powiedzmy sobie otwarcie – od lat, w kwestii identyfikacji miejsca i obiektu obserwacji, mamy nudy na pudy. Z reguły od razu wszystko wiadomo. Dziękuję zatem nieznanemu Autorowi i dzielnym Redaktorom za przełomowe, a przy tym bardzo ładne zdjęcie i za znakomity opis.
Zwróćcie uwagę, że tę obserwację (będącą 20 lat temu fantastyką naukową) spowodował nie postep techniczny ani nic innego, jak rozwój społeczności, który pozwolił jakiemuś zabłąkanemu obserwatorowi z RO trafić tutaj.
Pamiętam jeszcze czasy, kiedy społeczność internetowa wokół DO to było jakieś 15 osób.
Nie wiem, co jest bardziej niezwykłe, to, czy samo udokumentowanie Tatr z 300 km.
Teraz myslę, że to kwestia czasu, że pojawi się obserwacja w tym kierunku z Vladeasy i zamkniemy licznik odległości dla Karpatów.
Krzysiek_ S Krzyśku a my czekamy na dalsze strzały Alp ze Śnieżnika . Czy 35 metrowa wieża widokowa dużo zmieni nie wiem, ale fajnie że ją zbudowano 🙂
@Krzysztof Pecka: Niestety, wieża na Śnieżniku nie zmieni nic. Nie wnosi żadnej wartości dodanej, jeśli idzie o możliwości widokowe, w porównaniu ze szczytem góry. Jest najbardziej absurdalną wieżą widokową w kraju i stanowi jedynie pomnik pychy i głupoty, który wystawiły sobie władze gminy Stronie Śląskie, dążąc z prawdziwie oślim uporem do jej postawienia w rezerwacie przyrody.
Gdyby ktoś odpowiedzialny i z możliwościami sprawczymi, choć odrobinę ruszył głową, gdy jeszcze był na to czas, to przeniósłby projekt tej wieży na Rudawiec. Szczyt ten jest licznie odwiedzany (należy do oficjalnej Korony Gór Polski), ma niezły potencjał widokowy, ale wchodząc nań, jest się w lesie.
Odnośnie tej nieszczęsnej wieży dodam jeszcze, że jeżeli z jej tarasu widokowego zostaną zaobserwowane jakiekolwiek odległe góry, niezależnie czy będą to szczyty alpejskie (Ötscher lub coś w pasmie Hochschwab), czy choćby Zielony Kopiec w Beskidzie Śląskim, to publicznie odszczekam swoje słowa – pod warunkiem, że to samo NIE BĘDZIE jednocześnie widoczne z wysokości szczytu Śnieżnika.
Przepraszam za off-topic, ale aż mnie trzęsie ze złości. Jak to mówią, nie wywołuj wilka z lasu.
Mateusz zauważył, że postęp w “DO” wynika z rozwoju społeczności, która obejmuje coraz większa grupę osób. Jednak to pasjonaci wyznaczają szlaki i kierunki obserwacji.
A tych w naszym środowisku nie brakuje. Każdy ma świadomość jakie trudy trzeba ponieść, aby znaleźć się na super miejscówce i zrobić “kultowe” zdjęcia. Tym wszystkim pionierom i pasjonatom, a także młodym adeptom DO życzę wspaniałych obserwacji w Nowym Roku, samych 200+ i “most wanted” oraz zdrowia do realizacji tych planów.
PS. Czy wieża na Śnieżniku jest dostępna całodobowo?
Pytanie dla kolegów co robili tę symuacje.czy w okolic miejsca z ktorego zrobiono te fotkę jest potencjalnie coś skąd mozna. byłoby przekręcić licznik na 3 00. Niewiele brakuje a byłby totalny rekord..jestem kompletny laik w temacie DO ale skoro Tatry tak dobrze widać bez potrzeby wspomagania refrakcją to chyba jakby przeciągnąć linie obserwacji dalej na południowy -wschód tam w RO to można by było mieć 300 km -o ile znajdzie sie miejscówka.teraz macie panowie pole do popisu heja na Łomnice i atakować temat od tyłu.pozdrawiam z płaskiego jak stół Chicago
@Raptus: Taki “atak” już został przeprowadzony przez Michała Skibę i można powiedzieć, że mamy tzw. proof of concept. Szczegóły do odnalezienia na astropolis.p, w wątku “dalekie obserwacje z gór”. Góry w Rumunii, z których można zobaczyć kilka szczytów tatrzańskich z ponad 300 km, nazywają się Apuseny.
@Raptus zGór Ignis możliwy jest Krywań 300+ a dokładniej z Varful Rotunzilor. Ale przypomnę że 300 na Panonii już pękło 🙂
https://dalekieobserwacje.eu/rumunia-z-kralovej-holi-300/
Szkoda, że komentarze nie pokazują się na głównej, bo Krzysiek_S mądrze prawi.
Mnie ciekawi zagadnienie astronomiczne. Stoimy na takim Śnieżniku (50 równoleżnik) i widzimy Alpy (poniżej 48 równoleżnika). Stojąc na idealnie płaskiej Ziemi widzimy nocne niebo do 40 równoleżnika niebieskiego południowego. A czy stojąc na wysokim szczycie i mając horyzont dalej widzimy trochę więcej nocnego nieba?
@Paweł W: Czy na pewno wyraziłeś się precyzyjnie? Nie jestem pewny, o co chodzi, ale pisząc o “Ziemi idealnie płaskiej” miałeś chyba na myśli “pozbawionej nierówności terenu”. Czy tak?
Jeśli tak, to pomijając efekty atmosferyczne (rozpraszanie światła i nasza znajoma, refrakcja), problem jest czysto geometryczny. Widzisz odrobinę więcej nocnego nieba – tak, jakbyś chodził po – w przybliżeniu – okręgu, wyznaczonym przez punkty, w których linia widzenia jest styczna do horyzontu, widzianego ze szczytu znajdującej się w środku góry.
Tak dokładnie, chodziło o powierzchnię Ziemi idealnie płaską, nie o samą Ziemię-ta zostaje kulą 😉
alllelluja aaaallllleujjja!!!!
sorry za pomylkowo wklejenie tego samego dwa razy- jestem pod wielkim wrazeniem owej obserwacji. jesli chodzi o wieze na Sniezniku zgadzam sie z tym ,ze budowanie czegos na bezlesnej gorze jest watpliwa inwestycja skoro widok z niej ten sam jaki byl ze sterty kamieni po starej wiezy-no moze troche wiecej dolin widac
Również dokładam się do życzeń noworocznych dla Pań i Panów obserwatorów. Kiedyś Mateo w nowy rok dał na główną pamiętną obserwacje z Tarnicy. Lata mijają a progres jest niesamowity, jak to Michał powiedział dobrze że w kuluarach jest gwarnie nawet jeżeli stronka miała zastój. Ogromnie również dziękuję wszystkim Tym którzy opiekują się i walczą o to nasze małe e-miejsce publikacji i spotkań. Pozdrawiam
Tu mamy znakomite Tatry z Rumunii, a na astropolis.pl i nie tylko tam pojawiła się obserwacja tychże Tatr z Góry Kamieńskiej koło Bełchatowa. Mam nadzieję, że trafi także tutaj. Wniosek: z Bełchatowa do Rumunii są tylko dwa kroki (widokowe) :-).
Thanks for finally talking about > Tatry z Rumunii (Pietroasa)
290+ MOST WANTED!!! – DALEKIE OBSERWACJE < Loved it!