Jesioniki z Rysów 200+!!!
Z radością i uznaniem przedstawiamy obserwację Pana Grzegorza z Rysów. Jest to pierwsza obserwacja Wysokiego Jesionika – z najdalszego miejsca w Polsce, skąd można te góry zobaczyć. GRATULACJE!
Zdjęcie przedstawia: Wyskoki Jesionik (Sudety Wschodnie, Czechy)
Zdjęcie wykonano z : Rysy 2499m (Tatry)
Zdjęcie wykonano dnia : 19.09 .2020
Odległość: max Keprnik 240,5 km , Pradziad 229,1 km, Vysoka Hole 227,9 km.
Autor: Grzegorz Rozpendowski, opis Michals
Aparat: Nikon D90 +18-105mm
Wyjaśnienie redakcyjne: niestety nie posiadamy kadrów autora bardziej na NW stąd zamieszczone zostały cropy kadru 40 mm z których najdalej można wyciągnąc Keprnika – to i tak petarda. Niestety Serak zlewa się z tłem. Niemniej jednak gratulacje dla autora za tą ohistoryczną obserwację. Od czegoś trzeba zacząć i mam nadzieję że ten wpis nie raz odświeżymy i będzie miał charakter rozwojowy.
No mega! Gratulacje
Gratulacje! O ktorej godzinie robione byly te zdjecia?
Odleglosci alpejskie, gratulacje!
Panie Grzegorzu, szkoda, że nie miał pan przy sobie “dłuższego” obiektywu. W tym dniu była wyjątkowa przejrzystość. Oglądałem pasmo Jesioników tego dnia wieczorem o 90 km bliżej, były jak na dłoni. GRATULACJE !!!
Dzień dobry wszystkim, dziękuję za dobre i miłe słowa. Zdjęcia robione były około 10.00. Obiektyw długi mam ale nie lubię go używać bo jest to kupowany w zestawie Nikkor 300 mm (rok 2006) który strasznie szumi.
Warunki na Rysach tego dnia były niespodziewanie genialne, a gdy po wejściu na górę TO się okazało, trochę “pocelowałem” licząc na coś dalekiego, No i się trafiło 😉
Czy te zdjęcia (oraz zapewne wcześniejsze wykonane z Rysów i zamieszczone na DO) nie dowodzą aby, że jest to najlepszy punkt widokowy w polskich górach?
Rysy bez wątpienia oferują gigantyczną rozpiętość panoramy, od Borżawy po Jesioniki i piszę tu tylko o widoku na linii wschód-zachód. Gratuluję strzału, który długo czekał na zrealizowanie, pomimo tego że Rysy są często odwiedzane.
Obserwacja ląduje w pierwszej 10 najdalszych widoków w Polsce!
I jeszcze taka uwaga, ale odnośnie komentarza: obiektyw nie generuje szumów bo nie ma takiej możliwości. Szumy generuje matryca (cecha fabryczna) lub fotograf (poprzez błędne ustawienia naświetlania), albo jedno i drugie. Obiektyw może cechować się kiepskim ostrzeniem, albo mieć małą rozdzielczość optyczną. Mała jasność to jeszcze nie wada, chyba że są obiektywy o największym otwarciu f/16 😉
I tu odnośnie jasności: czy fotografuje Pan na ustawieniach automatycznych? Jak tak to podejrzewam, że aparat ustawia większe ISO przy obiektywie 300 mm i to generuje szumy. No ale to właśnie wina ustawień matrycy, a nie obiektywu.
Dzięki Koledze Czarnemu za wyjaśnienie, dotąd byłem pewien że to wina obiektywu, zresztą przekonywali o tym inni znajomi fotografujący.
Automatyki w Nikonie D90 do fotografii krajobrazu nie używam nigdy – dalekie plany byłyby całkiem przepalone. Nie używam też filtrów połówkowych, także tylko koryguję czasem i przesłoną. Podobnie ISO. Zawsze ustawiam ręcznie i unikam wartości powyżej 800, chyba że robię coś w nocy. Na Rysach było 320.
No nic, mimo wielu lat człowiek cały czas się uczy. PS, oczywiście ten nielubiany przeze mnie nikkor 300 mm, ma większe otwarcie niż f/16 😉
Widoki z Rysów na północ są obiecujące, na południe już nie tak bardzo – panoramę zamykają po słowackiej stronie Tatr m.in. Bašty, Satan, Vysoká. “Okno” Mengušovské doliny zamykają zaś Kôpky
Panie Grzegorzu, małe sprostowanie, Czarny ma wiele racji, lecz z małą poprawką, chodziło mu zapewne o automatykę aparatu a nie matrycy. Natomiast uwaga dla Pana, przy takiej pogodzie jaka była wtedy na Rysach, można było użyć ISO 100 a czas i tak byłby odpowiednio krótki by wykonać nieporuszone zdjęcia. Minimalizuje się szumy jeszcze bardziej. Pozdrawiam
Panie Staszku, oczywiście że mogłem tak zrobić i na przyszłość pewnie użyję niższej czułości niż 320.
I znów w roli głównej weekend 18-20.09. Gratuluję “strzału”.
Tak przy okazji – skoro temat został poruszony – jak dobrać ustawienia aparatu, aby fotografie dalekich obserwacji były jak najlepsze?
No, no… Kalendarzowe lato – a tu pękło 200 km. Jestem pełen podziwu. Panie Grzegorzu, znalazł się Pan we właściwym miejscu, o właściwym czasie, a to największa sztuka w dalekich obserwacjach.
A gdzie jest najlepszy punkt widokowy? To zależy, jak to mierzyć i jakie kto ma subiektywne odczucia. Rysy zapewne wygrywają we wspomnianej kategorii rozpiętości panoramy, bo od Borżawy do Wysokiego Jesioniku jest ponad 400 km. Według innego kryterium – są miejsca, z których zarejestrowano odleglejsze widoki, choć tylko w jednym kierunku (Tarnica, Śnieżnik). A niejeden i tak powie, że najlepsze są polany pod Turbaczem :-).
Tak naprawdę wizytę tego dnia na Rysach zawdzięczam mojej Żonie, bo ja tego dnia chciałem iść na Kôprovský štít ;), także ukłony w Jej stronę.
Widok Tatr z Hali Długiej pod Turbaczem, fakt – to jest parada! Przekonałem się o tym podczas zimowej inwersji w grudniu 1995 roku, osobiście zaś polecam
Włostową w Górach Suchych. Śnieżnik bez dwóch zdań – z początkiem grudnia 2004 roku razem z Tomkiem, który tu wrzuca obserwacje ze Śnieżki, namierzyliśmy (prowdopodobnie) Góry Hostyńsko – Vizovicke. Dowód jest na celuloidzie i na papierze.
Radku, wszystko zależy od warunków jakie panują, a zatem jasności (pora dnia) posiadanego sprzętu. Inaczej będzie w jasny dzień, inne ustawienia o zmierzchu. Wtedy potrzebny solidny statyw. Dużo by trzeba pisać, proszę trochę poczytać literaturę. Pozdrawiam
@Grzegorz Rozpendowski: Trochę odbiegamy od tematu, ale czy nie chodzi o zdjęcie, otwierające wpis “Widok na Karpaty ze Śnieżnika”? Nie ma przy nim daty, a jako autor jest podany Tomek Nasiółkowski.
Jeśli tak, to na pewno są na nim Góry Hostyńskie. Prawdopodobnie nawet więcej – tylko “lufa” była zbyt krótka, żeby jednoznacznie rozstrzygnąć, co oznaczają pojedyncze, ciemniejsze piksele. Poza tym rok – 2004! Wtedy nawet nie miałem cyfrowego aparatu fotograficznego, tylko starą, radziecką Smienę 8M :-).
Gratulacje Panie Grzegorzu. Mrocznie i klimatycznie się prezentuje Orła Perć. Pozdrawiam.
Tutaj jest zdjęcie z odległości 326 mil.
https://www.youtube.com/watch?v=d7fwyj-B8A0
Na tej stronie to już pobite rekordy.
https://beyond-horizons.org/
Serce rośnie jak człowiek widzi pod wpisami dyskusje. Tak trzymać!
Krzysiek_S zgadza się. Karpaty że Śnieżnika ustrzeliliśmy z Tomkiem 11.12.2004 roku, ale o ile dobrze pamiętam, Tomek robił zdjęcia analogiem. Ja wtedy używałem Nikona F65.
Do Adiego: dziękuję i pozdrawiam. Przy okazji, wizyta na Rysach miała tego dnia w sobie nieco dramaturgii bo równocześnie trwała akcja z użyciem śmigłowca TOPR. Nie wiem co się dokładnie działo – widok przesłaniała rzeźba terenu. Zdjęcie z akcji zamieściłem na swej stronie.
Panie Grzegorzu, a z innej beczki – zrobił Pan może też jakieś kadry, z Rysów, w kierunku wschodnim? Tego samego dnia “pękł” Stoj z Radziejowej.
Krzysiu są na skrzynce. Jednakże na szeroko. Jedynie co widać to Magura Wątkowsja w BN.
Regula jest, ze z miejsc takich jak szczyty tatrzanskie robi sie zdjecia odleglych, ale w jakis sposob wyeksponowanych obiektow. Tych “plaskich”, nierzucajacych sie w oczy nie – w tym naszych punktow obserwacyjnych. Tymczasem dawalyby one jakies wskazowki, skad jeszcze mozna polowac na Tatry z danego azymutu. Dlatego zadam chyba pytanie retoryczne – czy wykonywane byly zdjecia na dluzszej ogniskowej w szeroko rozumianym kierunku polnocnym?
Były, przesłałem je Kolegom z DO, ale czy widać coś dalej poza Kraków i emisje z Górnego Śląska to zostawiam analizie.
Jeden z nielicznych tatrzańskich strzałów daleoobserwacyjnych. Niestety Tatry są terenem trudnym a przepisy TPN nie pomagają. Tutaj wg mnie Rysy odpadają w przedbiegu jako najlepszy punkt widokowy polskich gór.
Co do ustawień aparatu to dużo by pisać. Tak najogólniej:
– najlepiej mieć statyw,
– używać najmniejszego dostępnego ISO,
– korygować czas ekspozycji, najczęściej o +/- 1 EV w zależności od światła,
– używać samowyzwalacza, wężyka spustowego lub pilota,
– przymykać przysłonę w teleobiektywie o 2-3 oczka przysłony by usunąć aberracje i uzyskań max ostrość obiektywu.
Nie bardzo rozumiem co mają przepisy TPN do dalekich obserwacji i że Tatry są terenem trudnym. Że niby mają być łatwe?
Jeżeli nie Rysy to co? Chętnie poznam nazwę góry w Polsce z której widać równie spektakularnie i chętnie o tym podyskutuję.
Co do ustawień aparatu: ustawiony był niemal zgodnie z opisem j.w.
@Grzegorz Rozpendowski
Musi Pan wiedzieć, że większość dobrych warunków do dalekich obserwacji trafia się o wschodzie i o zachodzie słońca. Przepisy TPN zabraniają wędrówki po zmroku. Miał Pan sporo szczęścia, że warunki trafiły się w środku dnia.
Trudność, polega też na innych czynnikach. Często dobre warunki wypadają np. przy halnym, gdy już mocno wieje ale jeszcze przed powstawaniem wału halniakowego. Jeśli chodzi Pan więcej po górach, to pewnie wie Pan, że wychodzenie wówczas w Tatry nie jest najlepszym pomysłem i nie trzeba się rozpisywać. Czasami warunki obserwacyjne trwają krótko i ciężko się wstrzelić w okienko przy tatrzańskich obserwacjach.
Dobre warunki występują też zimą, jak w Tatrach jest 3-ka, 4-ka lawinowa. No i optymalna tranzycja słońca o zachodzie w wypadku Jesioników, przypada niestety na okres letni.
*Errata: Przepisy TPN zabraniają wędrówki po zmroku, przez większą część roku.
@Czarny
Oczywiście że miałem, a właściwie mieliśmy sporo szczęścia, ale na tym ono polega aby je odnaleźć choćby (jak w tym przypadku) raz na 30 lat, inaczej szczęście byłoby codziennością.
Życzę Panu wobec tego szczęścia i zimowego ustrzelenia Tatier z Hrúbého Jeseníku, który w zimie nie jest lawinowy (poza Velkým kotlem) a problemem jest orientacja na rozległym grzbiecie podczas whiteoutu oraz lód i szadź spadające z konstrukcji wieży TV na Pradziadzie.
Na początku powinniśmy sobie ustalić jakie warunki powinien spełnić dobry punkt widokowy, dla każdego znaczy to coś innego. Jeśli chodzi o mnie to taki punkt powinien spełniać następujące kryteria:
– powinien być bezpieczny,
– łatwo dostępny,
– ogólnodostępny 24 h / 7 dni w tygodniu,
– powinien zapewniać dobry widok na punkty bliskie i odległe, możliwie jak najbardziej rozległy i urozmaicony,
– wejście, znajdowanie się na nim nie powinno sprawiać trudności, niezależnie od wieku, kondycji fizycznej i umiejętności.
Wejście na Rysy wymaga kondycji, pełnej sprawności fizycznej i w warunkach zimowych doświadczenia, kupienia biletu TPN i stosowania się do jego regulaminu, nie jest też łatwo dostępny w okresie występowania lawin.
Jako przeciwstawny, wręcz ekstremalnie przeciwstawny przykład podam Górę Świętej Anny. Tutaj osoba na wózku inwalidzkim, wysiadając prosto z auta, 24h/7, może oglądać widoki od Gór Sowich, przez Jesioniki, Beskidy aż do Tatr z 200 km, a to wszystko w tle widoku na kilku elektrowni, miast i kopalń. Dla 90% społeczeństwa to będzie dobry punkt widokowy. Oczywiście to przykład ekstremalny.
Za dobre punkty w rejonie Sudetów i ich przedgórza uważam Pradziada z którego Tatry fotografuje się komórką z drzwi budynku przekaźnika, Biskupią Kopę, Ślężę, Czerniawską Kopę… Jednocześnie jako zapalony turysta górski nie ujmuję niczego Rysom. Jeśli chodzi o sam klimat górskiej wędrówki i ukształtowanie to Tatry wyraźnie górują nad wszystkim co wyżej wymieniłem, jednak trzeba patrzeć realistycznie na problem.
@500 mm dysponujesz zdjęciami Tatr z Pradziada wykonanymi komórką z drzwi budynku przyjaźnika? Opublikuj je – zrobisz furorę. Sam chętnie obejrzę.
@Grzegorz Rozpendowski – Tatry z Pradziada to naprawdę piękny widok ale względzie łatwy do obserwacji. Jesioniki są powiedzmy o kilometr niższe od Tatr i można je przeoczyć gdy jest się jest w Tatrach, to dlatego Twoje zdjęcia wywołały poruszenie, mało kto patrzy w tym kierunku bo Jesioniki nie są niczym szczególnym na horyzoncie. Za to Tatry z Pradziada i innych szczytów Wysokiego Jesionika są widoczne wyraźnie i wyróżniają się na tle Beskidów. Dlatego nie uważam swoich zdjęć za jakieś sensacyjne.
Poniżej link do oryginalnych zdjęć ze stycznia 2020, fotki zrobione pięcioletnim już telefonem Lumia 950 z aparatem mającym 18,7 mpx. Dzisiejsze telefony mające powyżej 30 mpx i jaśniejsze obiektywy zrobiłyby lepsze zdjęcia. Zdjęcia nie są opisane ale na maksymalnym powiększeniu zidentyfikujesz bez problemu Tatry, Małą Fatrę i Babią Górę. Jedno ze zdjęć jak widać wykonane przy rzeźbie “Pradziada” a druga z tzw. “palarni” czyli w przedsionku budynku przekaźnika.
https://drive.google.com/drive/folders/1Jk_eyDo2WkaXd43YpRy7F8Qd6FZOujch?usp=sharing
A tutaj jestem ja w czasie robienia zdjęć telefonem:
https://1.bp.blogspot.com/-y3Pa3gthKh4/XodcU_wPEcI/AAAAAAAEbEY/eOpMilLNkmsFXBEllaCTMUGHQUVSrPyPwCKgBGAsYHg/s1600/DSC_6455.jpg
@500 mm jakkolwiek zdjęć nie uważasz za sensacyjne, wg mnie to piękny strzał – gratuluję, zwłaszcza wyczekania momentu.
No, chyba że Cię to nic nie kosztowało, bo np. mieszkasz na Pradziadzie, czego zazdroszczę 😉
Dzień dobry,
mam na imię Patrycja i chciałabym przedstawić Państwu ofertę na wykonanie nowej strony www. Oferujemy atrakcyjne warunki finansowe i wyręczamy naszych klientów w wielu sprawach.
Jeśli są Państwo zainteresowani, to z przyjemnością zaprezentujemy szczegóły naszej oferty. Gwarantuję, że trudno znaleźć na rynku bardziej atrakcyjną.
Bardzo proszę o odpowiedź na adres sprzedaz@densito.pl lub kontakt z działem handlowym pod numerem 792-519-647.
Pozdrawiam, Patrycja Kaczmarek