Alpy z Polednika (Szumawa)
.
Zdjęcie przedstawia: Alpy
Zdjęcie wykonane z: Polednik (1315 m, 49°3’50.075″N, 13°23’44.431″E)
Odległość: Hocher Dachstein (177km), Watzmann (171km), Großes Wiesbachhorn (217km), Hofmannspitze (227km!), Rainerhorn (231.2 km)
Zdjęcie wykonano dnia: 2012.08.19, 2013.08.02 (trzy ostatnie+opisy)
Autor: Tomas Rykl (Czech Republic), Krzysiek_S (trzy ostatnie)
Aparat: Canon EOS 5D mark II + Tamron 70-300mm, Minolta Dimage Z1 (trzy ostatnie)
Opis: Northwood, Krzysiek_S (dwa ostatnie)
Ładnie wypatrzone. Gratulacje dla autora!
No no no… ponad 200.. ładnie!
Kiedy zobaczyłem nagłówek pomyślałem pewnie będzie mały kawałek Alp ze 100-150 km. A tu proszę! Dziesiątki wierzchołków i odległość sporo ponad 200! Do tego piękne zdjęcia, brawo!
Ponad 200km w sierpniu! Gratulacje.
COŚ TAKIEGO DOJRZEĆ … NIE SPAŁABYM CHYBA TYDZIEŃ Z WRAŻENIA
Fajnie!
Widoczność z Polednika można śledzić na bieżąco z kamery umieszczonej na wieży:
http://webcam.sumava.eu/#WebcamImagePlace:15001;1379421000
Gratulacje dla autora. Świetnie pokazane, tak monolitycznie, spokojnie i taki dystans.
Brawa za opis.
Wspaniały widok. Ciekawe, czy dzień był z inwersją (zdarza się i latem, tylko że z reguły zbyt wysoko, by w naszym kraju coś nad nią wystawało).
Mam jeszcze sugestię/prośbę do redakcji o troszeczkę bardziej szczegółowe tytuły wpisów. Czy ktoś podpisałby zdjęcie Tatr z Pradziada: Karpaty z Sudetów? 🙂
Takie foty to ja rozumiem. Naprawdę szczena opada na takie widoki.
Czołem!
Z autorskiego obowiązku zwracam kol. Redaktorom uwagę, że nie ma linku do “dużego” pierwszego opisu (na lewo od Grosser Rachel), lecz tylko miniaturka. Ponieważ identyczna usterka pojawiła się niedawno, warto sprawdzić czy nie ma charakteru systematycznego, by uniknąć jej w przyszłości.
Ponadto z informacji o autorstwie opisu zniknęło cytowanie, należne komuś innemu (wystarczy dopisać “współrzędne szczytów zebrał Robert J.”), a z pozycji “Zdjęcie przedstawia” – nazwy widocznych pasm alpejskich. Alpy, jak by nie było, są dość rozległe.
Jestem pod wrażeniem zdjęć, ale szczególną uwagę przykuły na mnie te ostatnie fotki, wykonane Minoltą Z1. Seria aparatów chyba legendarnych. Sam posiadam Z10, i jak na kompakt oraz lata (mija dekada) sprawuje się rewelacyjnie. I jak widać, DO też da się nią zrobić 🙂 pozdrawiam.
Liczba obserwatorów z dorobkiem 200+ rośnie 🙂 (jeśli miałeś Krzysiek już takie obserwacje to mnie popraw) Tegoroczne lato jest jednak wyjątkowe, 230 km bez pomocy inwersji termicznej to jest wspaniałe osiągnięcie.
@Tucznik: Inwersja termiczna, choć nieznaczna, ale jednak była! Pokazują ją wyniki sondowania atmosfery w Wiedniu i w Monachium. Do tego przyzwoicie suche powietrze i proszę, cuda zdarzają się latem. Zresztą zdjęcia sprzed roku zostały zrobione w podobnych warunkach i też w sierpniu.
Możliwości, jakie daje wieża na Poledniku, wcale nie zostały wyczerpane – na pewno można z niej spojrzeć na Hochfeiler w Alpach Zillertalskich (ponad 260 km), a może nawet na szczyty Alp Lechtalskich, odległe o ponad 280 km.
Niestety, wieża jest płatna. To jeszcze OK – kiedyś pracował w niej, na rzecz wojsk Układu Warszawskiego, radar dalekiego zasięgu, a teraz urządzono różne wystawy, poza tym widok jest wart tych pieniędzy. Gorzej, że raczej nie ma szansy na obejrzenie zachodu Słońca, bo wiadomo – obsługa też ludzie.
A co do 200 km, to tym razem nie ma osobistego rekordu. Od prawie dwóch lat utrzymuje się na tym miejscu Gerlach, widziany z Keprnika :).
That’s going to make things a lot easier from here on out.